1 listopada około godziny 2:30, w okolicy stacji paliw przy Szerokiej podejrzany mężczyzna zaczepił 17-latka i zaczął mu grozić. Następnie żądał wydania portfela, kurtki i zegarka. Młody chłopak wystraszył się i wydał oprawcy wspomniane przedmioty, które wyceniono na 200 złotych oraz portfel, w którym miał 10 złotych. Napastnik wraz z łupem uciekł, a pokrzywdzony poinformował o zdarzeniu policję. Kilka minut po zdarzeniu policjanci Referatu Patrolowo–Interwencyjnego poszukując sprawcy przy ulicy Koplina zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Podejrzany na widok radiowozu zaczął chować się w zaroślach. Policjanci natychmiast rozpoczęli za nim pościg, zatrzymując uciekiniera po kilkunastu metrach. 31-latek miał przy sobie skradzione rzeczy. Usłyszał zarzuty rozboju i został zatrzymany. Następnego dnia tomaszowski sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla sprawcy. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia. Podejrzany w chwili zdarzenia był trzeźwy. Sprawę prowadzą policjanci z Tomaszowa.
Źródło KPP Tomaszów Maz.