Okradła 82-letnią mieszkankę powiatu tomaszowskiego

632

Obecna na miejscu 82-latka wraz z 51–letnim synem chcieli, aby ich gość pomógł przezwyciężyć pecha. 60-latka zażądała przyniesienia jajka i wody, które miała przelewać, aby oczyścić atmosferę i nakazała domownikom, aby przynieśli wszystkie pieniądze jakie mają w domu, zawinęli w czarną bluzę i położyli na stole. Następnie razem z nią mają się modlić. Oszustka w pewnym momencie wybiegła z domu, w ten sposób miał razem z nią ulotnić się pech, jak się okazało razem z pechem uleciało prawie 3 tysiące złotych.

 

Po raz kolejny apelujemy do osób posiadających w swojej rodzinie osoby starsze o rozmowy przypominające seniorom rozsądną nieufność wobec osób obcych odwiedzających pod różną legendą domy. Pamiętajmy, że taka profilaktyczna rozmowa z dziadkiem, babcią może uchronić oszczędności całego życia.

 

Warto przypomnieć o innej wykorzystywanej w ostatnim czasie metodzie działania oszustów, którzy najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie.

 

Oszuści są bezwzględni – umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.

 

Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna – podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.

 

Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.

 

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

 

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

 

W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.


W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich lub zadzwońmy na Policję tel 044 726 10 00 lub 997

 


Źródło KPP Tomaszów Maz.