Po meczu powiedzieli:
Trener Tomasz Migała:
W dniu dzisiejszym zagraliśmy 2 mecze kontrolne z Legią Warszawa. Pierwszy mecz nie poszedł po naszej myśli. Przegraliśmy 1:3. Natomiast w drugim spotkaniu pokazaliśmy już wyższość nad rywalem, aczkolwiek trzy pierwsze sety wygrane na przewagi. Czwarty set wygraliśmy zdecydowanie. Końcowy wynik 4:0 może napawać optymizmem.
Wiadomo, że to pierwsze spotkanie, a chłopcy są bardzo zmęczeni po całym cyklu przygotowań podczas obozu. Teraz przed nimi trochę wolnego dla „złapania świeżości” . Myślę, że nam wszystkim przydadzą się te dwa, trzy dni zupełnego luzu, żeby odpocząć od siatkówki i poświęcić się swoim codziennym sprawom.
Dodam, że nie mogłem skorzystać ze wszystkich zawodników. Michał Makowski i Piotr Jedliński doznali lekkich kontuzji i nie chciałem ryzykować pogorszenia się ich stanu zdrowia.
Adrian Zalewski (przyjmujący):
Obóz? Cóż, trenerzy dali nam w kość, zwłaszcza poprzez siłownię, którą mieliśmy codziennie rano. Treningi na partie mięśni nóg powodowały, że czuliśmy się ciężcy, brakowało nam dynamiki, co chyba było widać dzisiaj w pierwszym meczu. Poza tym, atmosfera podczas obozu była doskonała.
Niestety w pierwszym meczu ulegliśmy Legii Warszawa 1:3. Nie zagraliśmy najlepiej. Godzina nie była najlepsza, nie wszyscy są przyzwyczajeni do grania na najwyższych obrotach w godzinach porannych, ale to nas oczywiście nie tłumaczy. W meczu popołudniowym, myślę, że już pokazaliśmy klasę. Przyjęcie i skuteczność w ataku zadecydowały o wyniku. Zdobyliśmy przewagę nad Legią.
Wiktor Musiał (atakujący):
Obóz bardzo trudny w tym roku, ciężko było się odnaleźć. Duże obciążenia, duże zmęczenie. Muszę się zaaklimatyzować po powrocie i zgrać z chłopakami. Myślę, że wszyscy jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Oczywiście, to się okaże gdy zagramy pierwszy mecz o punkty (uśmiech – red.). Dzisiejszy sparing był małym sprawdzianem i trzeba wziąć na niego poprawkę. To jeszcze nie jest to, na co nas stać.