Oczywiste jest, że większość z nas podróżuje w samolotach klasą ekonomiczną. To po prostu najbardziej atrakcyjne cenowo rozwiązanie. Jednocześnie większość z nas, jeśli nawet nie wszyscy, nie miałaby nic przeciwko przeniesieniu do klasy biznes. Podobno takie ewentualności się zdarzają, a niektórym szczęśliwcom udało się z takiej okazji skorzystać. Nawet jeśli to wyjątkowo trudne lub, jak uważają niektórzy, wręcz niemożliwe, warto zastosować kilka prostych trików i spróbować uzyskać taki podróżny awans.
Klasa ekonomiczna i klasa biznes – ile różnic widzisz?
Różnica pomiędzy poszczególnymi klasami w lotach dotyczy przede wszystkim ceny i to z nią związane są poszczególne przywileje i wygody, bądź po prostu ich brak.
I tak ekonomiczna klasa rezerwacyjna, jako ta najtańsza, będzie dobrym rozwiązaniem z finansowego punktu widzenia. Jednak wiążą się z nią poważne ograniczenia w kwestii zmiany daty wylotu, czy też zwrotu biletów. W tym przypadku klasa biznes jest zdecydowanie bardziej elastycznym wariantem.
Klasa biznes to także większy komfort podróży (odległości pomiędzy kolejnymi rzędami są większe, co zapewnia pasażerom komfort swobody ruchu), większy limit bagażu oraz szerszy wybór posiłków wraz z lepszym standardem ich podawania. Podczas lotu pasażerowi mogą tutaj korzystać między innymi z indywidualnego systemu audio – video.
Jak widać różnice pomiędzy poszczególnymi klasami rezerwacyjnymi (klasę pierwszą pominęliśmy, bo to już kwestia po prostu dla większości z nas niestety nieosiągalna), są konkretne i jest rzeczą zupełnie naturalną, że wiele osób podróżujących klasą ekonomiczną chętnie przeniosłaby się, oczywiście bez dodatkowych opłat, do klasy wyższej.
Jak awansować do wyższej klasy i za to nie płacić?
Osoby często podróżujące z pewnością wiedzą, że zdarzają się przypadki przenoszenia pasażerów z klasy ekonomicznej do klasy biznes. Doświadczenia takich szczęśliwców mówią, że można nieco pomóc sobie w tej kwestii, stosując kilka prostych trików, na przykład:
- Rezerwować lot w okresie, gdy prawie nikt nie lata, na przykład w czasie świąt.
- Wydać sporą sumę pieniędzy, np. przewożąc danymi liniami spory bagaż. Może ktoś to zauważy i doceni?
- Korzystać z programów lojalnościowych. Może i to ktoś w końcu doceni?
- Przybyć na lotnisko dużo za wcześnie. W takiej sytuacji, braku tłumu i kolejki, obsługa ze stanowiska odprawy może zaproponować nam przeniesienie do klasy biznes.
- Korzystać z rzadkich, ale jednak pojawiających się, możliwości przeniesienia do klasy biznes za niewielką opłatą.
- Być uprzejmym, uśmiechać się, wystroić się i wykorzystać swój urok osobisty – może zadziała?
- Wręcz przeciwnie – być smutnym, wściekłym lub rozpłakać się – na każdego działa przecież coś innego.
- Zostać dyplomatą lub wziąć ślub z dyplomatą. Paszporty dyplomatyczne mogą podobno wiele.
Wymienione triki to nieco żartobliwe podejście do tematu i nie należy ich brać tak zupełnie serio. Zawsze jednak warto próbować. Może właśnie teraz czeka nas komfortowy lot klasą biznes?
Poza tym wygodę klasy biznes możesz zapewnić sobie także sam – dojeżdżając do lotniska własnym samochodem i pozostawiając go na komfortowym parkingu w pobliżu portu lotniczego. Wystarczy, że wejdziesz na http://modlinparking.pl/ i zarezerwujesz sobie taką możliwość.