Choć w Polsce jesień czuć już w powietrzu, w basenie morza śródziemnego słońce wciąż mocno przygrzewa, zachęcając do opalania i kąpieli w malowniczych zatoczkach. W biurach podróży sezon wakacyjny pomału się jednak kończy, a to oznacza coraz więcej propozycji wyjazdów w okazyjnych cenach. To najlepsza pora, by znaleźć naprawdę wyjątkowe oferty wakacji last minute i przedłużyć sobie lato.
Cena wycieczki zależy od naszej elastyczności
Jeżeli zależy nam na okazyjnej cenie, musimy kierować się niezmienną od lat zasadą. Im bliżej terminu wyjazdu tym taniej. Jedyny haczyk, to to, że nikt nie zagwarantuje nam, że upatrzona wcześniej oferta będzie jeszcze dostępna. Jeżeli więc nastawiamy się na wakacje last minute i priorytetem wyjazdy jest dla nas cena, nie nastawiajmy się konkretny kierunek, tym bardziej hotel. Oczywiście, przy odrobinie szczęścia być może zostanie w nim kilka wolnych miejsc, które będziemy mogli zarezerwować w promocyjnej cenie, ale jest duże prawdopodobieństwo, że tak się nie stanie. Nie oznacza to jednak, że nie znajdziemy innej oferty, która spełni wszystkie nasze wymagania. Wybór naprawdę nie jest mały, więc na pewno uda nam się wypatrzeć ciekawą propozycję. Trzeba jedynie zdobyć się na odrobinę spontaniczności.
Gdzie jechać na wakacje we wrześniu?
Wbrew pozorom miejsc na jesienny wypad jest bardzo dużo. W Grecji, Hiszpanii, we Włoszech temperatury we wrześniu potrafią sięgać trzydziestu stopni. Podobnie jest w Bułgarii, Albanii czy w Chorwacji. Możemy też wybrać się do Portugalii, na Maderę, lub na Wyspy Kanaryjskie – właśnie teraz woda ma tam najprzyjemniejszą temperaturę, jeżeli więc lubicie plażowanie i kąpiele w turkusowej wodzie, właśnie teraz jest najlepszy czas na wakacje.
Jeżeli chcielibyśmy pojechać nieco dalej, poza Europę – Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Tunezja, w których temperatura zachęca do wypoczynku niemal przez cały rok, sprawdzą się doskonale. Zwłaszcza jeżeli szukamy luksusowych hoteli w doskonałej cenie.
W dodatku plaże i turystyczne miejscowości są zdecydowanie mniej tłoczne niż jeszcze kilka tygodni wcześniej. To sprzyja relaksowi, ale także komfortowemu zwiedzaniu. Nie trzeba stać w kolejkach do największych atrakcji. Łatwiej o wolny stolik w lokalnej restauracji, a na plaży bez trudu znajdziemy miejsce, gdzie zaznamy nieco samotności. Plusów podróżowania poza sezonem jest naprawdę wiele i z pewnością sami odkryjecie ich jeszcze bardzo wiele.
Źródło: r.pl/last-minute
