Majówka w Skansenie na ludową nutę

708

„Majowy Piknik Ludowy” przyciągnął 2 maja do Skansenu setki miłośników dobrej zabawy. Tym razem goście bawili się przy występach zespołów ludowych, poznawali tajniki rękodzieła artystycznego, uczyli się ginących zawodów (wikliniarstwo czy rybołówstwo) i grali w dawne gry zajadając się przy tym regionalnymi przysmakami.

Impreza, przygotowana wspólnie przez Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Maz. i Stowarzyszenie Dolina Pilicy, rozpoczęła się od występu Zespołu Śpiewaczego Bukowianki. Ponieważ panie z zespołu były również odpowiedzialne za serwowanie regionalnych przysmaków, zaraz po występie musiały szybko wracać do stoiska, przy którym praktycznie przez cały czas trwania imprezy ustawiała się kolejka. I nic w tym dziwnego, bo takich pysznych pierogów, placków ziemniaczanych nadziewanych mięsem, zalewajki czy innych smakowitości nie spotyka się na co dzień.

Następnie zaprezentowały się kolejno: Dziecięcy Zespół Ludowy Cekinki z gminy Inowłódz, Wesołe Ludwiczanki z Tomaszowa Maz., Zespół Pieśni i Tańca Ciebłowianie i Reprezentacyjny Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Opoczyńskiej Tramblanka. Występy spotkały się z bardzo dużym entuzjazmem gości, którzy oczarowani muzyką, śpiewem, tańcem i kolorowymi strojami nagradzali zespoły gromkimi brawami. Widać było, że niektórzy sami chętnie ruszyliby w tany. Okazją do tego stała się końcowa pograjka, kiedy przy dźwiękach skocznej muzyki pary, jedna za drugą, ruszyły do oberka.

W tym czasie wianuszek ludzi skupił się wokół ogniska, gdzie odbywały się pokazy ginących zawodów. Można było poznać tajniki wyplatania koszyków z wikliny, tworzenia sieci i więcierzy, robienia sałatki z polnych roślin czy wykonywania sznurka z… pokrzywy! Nie ma co ukrywać, że spora część gości stoiska zainteresowana była głównie smakowitymi podpłomykami prosto z ogniska. Należy jednak przyznać, że dzieci chętnie włączały się w przygotowania ciasta, a inne w tym czasie energicznie „kręciły” mąkę na żarnach ręcznych.

Nasze „zielarki” zdradzały tajemnice dziko rosnących roślin, a wystawcy rękodzieła artystycznego prezentowali najróżniejsze „cudeńka” własnej roboty jak chociażby hafty, biżuterię, koronki czy ceramikę.

Amatorzy ruchu mieli okazję poznać gry i zabawy w starym stylu, jak chociażby rzucanie podkową do celu. Natomiast miłośnicy gier planszowych sprawdzali swoje umiejętności grając w szachy i warcaby.

Goście chętnie odwiedzali również przygotowaną w budynku starej świetlicy wystawę czasową pt. „W wiejskiej zagrodzie”. Zgromadzone tam zostały rozmaite elementy wyposażenia począwszy od dawnego ubioru, poprzez warsztat tkacki, niecki czy kołowrotek, na makatkach kończąc. Niektóre wyszyte na nich dawno temu sentencje jak np. „Gdy mąż pracuje, żona dobre obiady gotuje” wydają się być ponadczasowe. Dodatkową atrakcją wystawy był drobny poczęstunek w postaci wiejskiego chleba ze smalcem, ufundowany przez firmę „Deko Smaku” z Tomaszowa Maz.

Tych, którzy nie byli na majówce a chcą zwiedzić tę jakże ciekawą wystawę serdecznie zapraszamy do Skansenu.

Galeria zdjęć z pikniku
(foto: Marcin Staniec)

Autor Skansen Rzeki Pilica