Pijany na kradzionym rowerze został zatrzymany w Tomaszowie

660

44 latek jechał od krawężnika do krawężnika i to wzbudziło zainteresowanie patrolujących policjantów. Cyklista był doskonale znany stróżom prawa. Mundurowi zainteresowali się do kogo należy rower którym się poruszał, okazało się, że mężczyzna chwilę wcześniej ukradł go z terenu jednej z tomaszowskich szkół.

6 marca o godzinie 17:55 na ulicy Nadrzecznej policjanci Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego zauważyli jadącego całą szerokością jezdni rowerzystę. 44 – letni mieszkaniec Tomaszowa miał trudności z wysłowieniem się i zachowaniem postawy stojącej. Alkotest wykazał u niego 1,6 promila. Mężczyzna był doskonale znany stróżom prawa. Nie potrafił logicznie powiedzieć do kogo należy jednoślad którym jechał, w końcu przyznał się, że ukradł go z terenu jednej ze szkół. Cyklista trafił do policyjnego aresztu, a policjanci rozpoczęli poszukiwanie prawowitego właściciela roweru. Kobieta która kilka godzin wcześniej zostawiła go na terenie placówki szkolnej, nie zdążyła złożyć zawiadomienia o kradzieży, kiedy dotarli do niej mundurowi. Wartość roweru została oszacowana na kwotę 800 złotych. Podejrzewany odpowie za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości oraz kradzież, grozi mu do 5 lat więzienia.

Źródło: KPP