Podział punktów w Częstochowie

1009

Autor: www.widzew.com

W meczu 31. kolejki Widzew zremisował na wyjeździe ze Skrą Częstochowa 1:1. Obie bramki strzelił zawodnik gospodarzy – Mateusz Holik.

W porównaniu do poprzedniego spotkania z Radomiakiem w wyjściowym składzie Widzewa doszło do dwóch zmian. W miejsce Łukasza Turzynieckiego pojawił się Marek Zuziak, a Daniela MąkiDario Kristo.

Skra od pierwszych minut meczu starała się zagrażać bramce Patryka Wolańskiego. W 8. minucie Krzysztof Napora dośrodkował piłkę w pole karne do Damiana Nowaka, ale jego strzał głową był niecelny. W odpowiedzi w szesnastkę zacentrował Mateusz Michalski – nad poprzeczką główkował Sebastian Zieleniecki. W 12. minucie znów uderzał Damian Nowak, jednak bez problemu interweniował Wolański.

W 21. minucie defensywę Widzewa łatwo oszukał Dawid Niedbała i uderzył z ostrego kąta – na szczęście dla łodzian piłka minęła bramkę. Dziesięć minut później dobrą okazję miał Widzew. Michael Ameyaw zagrał do Rafała Wolsztyńskiego, ten odegrał do Michalskiego, ale strzał pomocnika łodzian obronił Mikołaj Biegański. W 39. minucie po rzucie wolnym zakotłowało się w polu karnym Widzewa, jednak sytuację wyjaśnił Wolański.

Tuż przed przerwą widzewiacy mieli jeszcze dobre okazje bramkowe. Najpierw piłkę po uderzeniu Michalskiego zablokowali obrońcy Skry, później z rzutu wolnego groźnie strzelił Zieleniecki, a następnie futbolówka po uderzeniu Zuziaka odbiła się od jednego z rywali i wyszła na rzut rożny.

Drugą połowę oba zespoły zaczęły bez zmian w składach. W 52. minucie po błędzie defensywy Widzewa sam na sam z Wolańskim znalazł się Damian Nowak, ale pojedynek ten wygrał bramkarz łodzian. Siedem minut później goście wyszli na prowadzenie. Piłkę w pole karne wrzucił Rafał Wolsztyński, odbiła się ona od Mateusza Holika i wpadła do siatki.

W 72. minucie ładnym odbiorem popisał się Dario Kristo, ruszył w stronę bramki rywali, ale strzelił wysoko nad poprzeczką.

W 76. minucie groźnie było pod bramką Widzewa – sędzia słusznie zasygnalizował spalonego. W 81. minucie po wrzutce Łukasza Turzynieckiego w pole karne w trudnej sytuacji piłkę obok słupka posłał Daniel Świderski. I kiedy wydawało się, że łodzianie dowiozą trzy punkty do końca, w 87. minucie błąd defensywy Widzewa wykorzystał… Mateusz Holik i było 1:1.

W doliczonym czasie gry po zagraniu ręką jednego z gospodarzy sędzia podyktował jeszcze rzut karny dla czerwono-biało-czerwonych. Wykonywał go Michael Ameyaw, który trafił jednak w słupek, a dobitka Świderskiego była niecelna…

Mecz zakończył się więc remisem – dla łodzian już dziesiątym z rzędu.

Zakończony remisem 1:1 mecz Skry Częstochowa z Widzewem Łódź podczas konferencji prasowej skomentowali trenerzy obu zespołów.

Jacek Paszulewicz (Widzew):

Liczyliśmy, że po dobrym spotkaniu z Radomiakiem uda się tu przyjechać, zdominować spotkanie i wygrać. Niestety straciliśmy dwa punkty i to w szokujących okolicznościach. Mając otwarty wynik i nawet tracąc bramkę, tak doświadczony zespół nie ma prawa zmarnować rzutu karnego. Chcieliśmy dziś zaskoczyć innym ustawieniem, mieliśmy też swoje problemy personalne. Od 30. minuty mieliśmy przewagę, ale nie przekładało się to na stuprocentowe sytuacje.

Końcówka to wymiana ciosów. Mieliśmy swoje szanse, ale nie wykorzystaliśmy ich. Mam nadzieję, że kolejny pełny mikrocykl będzie czasem na to, by coś zmienić. Ogranicza nas niemoc strzelecka i sprawia, że awans Widzewa staje się problemem. Przegraliśmy bitwę, ale nie przegraliśmy wojny. Przed nami trzy finały, które pokażą, czy zasługujemy na awans do I ligi.

Foto: www.widzew.com

Paweł Ściebura (Skra):

Biorąc pod uwagę okoliczności meczu i jego przebieg musimy szanować ten punkt, natomiast chcieliśmy grać o zwycięstwo. Szacunek dla moich zawodników, bo w środę graliśmy bardzo trudny mecz z Elaną i podróż sprawiła, że mieliśmy tylko jeden trening. Faktycznie ustawienie rywala nieco nas zaskoczyło, ale szybko na to zareagowaliśmy. Mieliśmy w I połowie jedną sytuację, którą powinniśmy wykorzystać. Mecz mógł się podobać, było sporo sytuacji.

Skra Częstochowa – Widzew Łódź 1:1 (0:0)

Bramki:

0:1 – Mateusz Holik (59′ sam.)

1:1 – Mateusz Holik (87′)

Skra: Mikołaj Biegański – Bartosz Skowron, Adrian Błaszkiewicz, Mateusz Holik, Oktawian Obuchowski, Krzysztof Napora (83′ Karol Tomczyk), Adam Olejnik, Kamil Zalewski, Dawid Niedbała (79′ Michał Kieca), Piotr Nocoń, Damian Nowak (90′ Konrad Poprawa).

Widzew: Patryk Wolański – Sebastian Zieleniecki, Daniel Tanżyna, Tomasz Wełna, Mateusz Michalski, Kohei Kato (55′ Konrad Gutowski), Adam Radwański (89′ Marcel Pięczek), Dario Kristo, Marek Zuziak (55′ Łukasz Turzyniecki), Michael Ameyaw, Rafał Wolsztyński (77′ Daniel Świderski).

Sędzia: Marek Śliwa (Pińczów)

Kartki: Tanżyna, Radwański, Turzyniecki

Skra Częstochowa – Widzew Łódź 1:1 (0:0)

Bramki:

0:1 – Mateusz Holik (59′ sam.)

1:1 – Mateusz Holik (87′)

Skra: Mikołaj Biegański – Bartosz Skowron, Adrian Błaszkiewicz, Mateusz Holik, Oktawian Obuchowski, Krzysztof Napora (83′ Karol Tomczyk), Adam Olejnik, Kamil Zalewski, Dawid Niedbała (79′ Michał Kieca), Piotr Nocoń, Damian Nowak (90′ Konrad Poprawa).

Widzew: Patryk Wolański – Sebastian Zieleniecki, Daniel Tanżyna, Tomasz Wełna, Mateusz Michalski, Kohei Kato (55′ Konrad Gutowski), Adam Radwański (89′ Marcel Pięczek), Dario Kristo, Marek Zuziak (55′ Łukasz Turzyniecki), Michael Ameyaw, Rafał Wolsztyński (77′ Daniel Świderski).

Sędzia: Marek Śliwa (Pińczów)

Kartki: Tanżyna, Radwański, Turzyniecki