Polecamy: Lena Ledoff, Przemysław Dąbrowski My, psy, czyli czapka admirała Yamamoto

1637


Nie chcemy tu obcych! To jest nasze wysypisko, z dziada pradziada! Nikomu nie pozwolimy! Nie będzie nam się tu panoszył żaden obcy kot z Japonii! Ja ci zaraz pokażę Japonię, sierściuchu!!!

Wierny, Mądrala, Kulawy, Czarny, Rasowa, Ładna i Kropka to psy. Psy, których domem jest wysypisko śmieci. Niektóre z nich trafiły tu, bo chciały. Inne – dlatego, że nie było dla nich innego miejsca. Tworzą rodzinę, wspierają się, dzielą każdym znalezionym kawałkiem pizzy.
Nawet wówczas, gdy zamieszkujący w okolicy kot Yamamoto z powodu różnych perturbacji traci swój dom, potrafią podzielić się z nim tym, czym mają – miejscem do życia i dobrym słowem.
Co robią, jak spędzają czas? Niektóre czekają na pełnię księżyca. Wówczas wydaje im się, że siedzą  przy dymiącym grillu, na którym leżą kosmiczne kiełbaski, a one tylko podkładają kolejne gwiazdy do ognia.
O czym jeszcze marzą? O ciepłych domach, czy o pachnących łąkach, po których można bez końca biegać? O, to psia tajemnica. Czy pomoże ją spełnić wyjątkowa, odziedziczona po kocich przodkach admiralska czapka?

W lutym 2019 roku na deskach Teatru Nowego w Łodzi odbędzie się światowa prapremiera musicalu „My, psy” według książki Henia Psa.
Dlaczego Henio Pies postanowił napisać tę książkę i stworzyć libretto musicalu? Otóż, co on sam na ten temat mówi: Opowiadając o psach, chcę rozmawiać z dziećmi o bezdomności i wykluczeniu, o tych, którym się „nie udało”. Czy jesteście pewni, że nic podobnego Was w życiu nie spotka? Mam nadzieję, że dzięki mojej sztuce zostanie uratowany chociaż jeden pies. Albo kot. A dzięki niemu Wy, ludzie. Żeby uratować świat nic więcej nie trzeba.

Uwielbiam zapachy miasta! Ostre, niepokojące, gorzkie od spalin i maślane od wyrzuconych resztek jedzenia. Są zapachy proste i zrozumiałe, a są też dziwne i niepojęte. Wszystko ma swój zapach: kroki przechodniów, hałas samochodów, zapadający zmrok. Z nosem przy ziemi wywęszysz wszystko! Tu był kot – stary i wyliniały. Mieszka w piwnicy w centrum miasta. A tu inny, z białą puszystą sierścią, z Nowego Osiedla. Tutaj stały jakieś dziewczyny – jeszcze czuć w powietrzu słodki zapach. Rasowa mówi, że to perfumy. O, tu przeszedł starszy pan, wracał od lekarza… A od chodnika, to w ogóle trudno się oderwać! Chodniki czytam, jak Mądrala książki. Nie znoszę natomiast smrodu wyrzuconych petów. Strasznie drapie w nosie i chce się kichać. Psy są mądrzejsze od ludzi. W życiu nie widziałem palącego psa!

Lena Ledoff – pianistka i kompozytorka. Urodziła się w St. Petersburgu. Mieszka w Polsce od ponad 20 lat. Komponuje muzykę dla teatru i aktywnie koncertuje, w oryginalny sposób łącząc muzykę  klasyczną i jazz.

Przemysław Dąbrowski, absolwent PWSFTviT im. Leona Schillera w Łodzi, obecnie aktor Teatru Nowego w Łodzi. Szerszej publiczności znany z ról w wielu polskich serialach telewizyjnych.

Obydwoje są właścicielami kilku psów, w tym psa Henia, który „napisał” tę książkę. Mieszkają we wsi Zagaj na granicy Wielkopolski i województwa łódzkiego.
Pies Henio to jeden z najprzystojniejszych kundli średniego pokolenia. Warszawiak z pochodzenia, wielokrotnie występował na scenach m.in. Olsztyna, Warszawy, Wsoli, Gdyni, Brwinowa i Rzeszowa. Z Teatrem Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi Henio Pies związany jest od pięciu sezonów. Zagrał w trzech przedstawieniach. Wielokrotnie wyróżniany – za rolę Psa Jipa w spektaklu „Doktor Dolittle i przyjaciele” otrzymał Nagrodę im. Psa Kazimierza Dejmka oraz „Złotą Parówkę”.
Od roku utyka na prawą przednią łapę, ponieważ w wyniku intensywnej pracy literackiej mocno ją nadwyrężył. Jednak nie przestaje pisać, bo twierdzi, że jest to jego „psi obowiązek”.

Poleca: