Wypalanie traw – konsekwencje i zagrożenia

1004

Autor: Straż Miejska Tomaszów Mazowiecki

Przedwiośnie i wiosna to czas, w którym wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Spowodowane jest to wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Przypominamy, że wypalanie traw jest wykroczeniem z art. 82 § 4 Kodeksu wykroczeń, za które Straż Miejska może nałożyć mandat karny w wysokości – do 500 zł., lub skierować wniosek o ukaranie do sądu. 

Kodeks wykroczeń:
Art. 82§ 4.: „Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.”

Jeżeli jednak, w skutek takich działań doszłoby do zagrożenia życia, zdrowia lub mienia, wtedy kwalifikacja prawna czynu może być inna, a grożąca kara, znacznie wyższa.

Kodeks Karny:
Art. 163: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.
Art. 164: „Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

Trzeba zaznaczyć, że wbrew temu, co sądzą osoby praktykujące zwyczaj wiosennego wypalania traw, proceder ten nie ma żadnych pozytywnych efektów, za to negatywnych skutków jest cały szereg. Wśród wielu ludzi panuje mylne przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę, co oczywiście nie jest prawdą, wręcz przeciwnie, taki ogień stanowi ogromne zagrożenie dla życia roślin, zwierząt a przede wszystkim ludzi.

Osoby wypalające trawy są przekonane, że mają kontrolę nad ogniem. Oczywiste jednak jest to, że ogień może błyskawicznie wymknąć się spod kontroli, rozprzestrzenić się i zająć pobliskie lasy, zabudowania czy pojazdy, a także zagrażać życiu i zdrowiu ludzi oraz zwierząt.

Ponad to, sam dym pochodzący z wypalania jest niebezpieczny, nie tylko z powodu zatruwania powietrza rakotwórczymi węglowodorami. Gęsty dym może także stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym, ponieważ znacznie ogranicza widoczność, w wyniku czego może dojść do wypadku lub kolizji.

Wypalanie traw jest problemem narażającym również wszystkich mieszkańców na ogromne koszty. Walka z takimi pożarami angażuje znaczną liczbę sił i środków straży pożarnej, a każda interwencja to duży wydatek finansowy. Według danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w 2018 roku, w całej Polsce doszło do 48 767 pożarów traw. Tak wydane pieniądze można by było przeznaczyć na zakup sprzętu ratującego ludzkie życie. Należy uświadomić sobie również, że kiedy strażacy dysponowani są gaszenia takich pożarów, wówczas nie ma ich do dyspozycji na wypadek innych zdarzeń, chociażby drogowych.

Powodując pożar, czy nawet duże zadymienie, narażamy zdrowie i życie własne oraz innych ludzi, niszczymy ekosystem, oraz powodujemy znaczne straty finansowe.

Apelujemy do wszystkich osób noszących się z zamiarem wiosennego wypalania pozostałości roślinnych, aby całkowicie zrezygnowali z tego zwyczaju!

Więcej informacji na temat konsekwencji i zagrożeń spowodowanych wypalaniem traw znajdą Państwo na oficjalnej stronie Kampanii Społecznej „Stop Pożarom Traw” –

źródło: www.stoppozaromtraw.pl