To będzie
już czwarte spalskie spotkanie twórców rękodzielników i kolekcjonerów,
bywalców giełd i “pchlich targów”, bukinistów i artystów z całej już Polski,
choć bywało już, że i towar i właściciel mieli zagraniczne metryki. To także
czwarte spotkanie miłośników wszelkich staroci, niezwykłych sprzętów i mebli
polujących na niekonwencjonalny nabytek. Także czwarte spotkanie ciekawskich,
którzy na tę całą różnorodną ofertę chcą po prostu popatrzeć, czegoś się
dowiedzieć, może nauczyć. Czwarta niedziela w tym roku, stanowiąca dzięki
inicjatywie Lokalnej Organizacji Turystycznej i zaangażowaniu głównego
organizatora Roberta Papisa coraz szerzej znaną atrakcję. Na tyle znaną i
zaakceptowaną, że LOT postanowiła ją zgłosić do konkursu na najlepszy lokalny
produkt turystyczny!
Choć po
drugim jarmarku wydawało się to niemożliwe, trzeci był jeszcze większy i
ciekawszy niż poprzedni. Jeśli następne będą podobne, pomysł Lokalnej
Organizacji Turystycznej okaże się prawdziwym strzałem w “10” a wygrana we
wspomnianym konkursie całkiem prawdopodobna. Gospodarz jarmarku, podczas jego
trzeciej edycji, musiał ograniczyć liczbę przyjętych zgłoszeń. Potwierdził
udział 51 kolekcjonerów i 63 rękodzielników i artystów. Więcej nie mogło
rozłożyć swoich kramów i stoisk, bo trzeba było zostawić trochę miejsca
strażackim orkiestrom, które w tym dniu w Spale wyznaczyły sobie powiatowy
przegląd. Tym razem orkiestr i ograniczeń być nie powinno. Z całą pewnością nie
zabraknie natomiast atrakcji, które warto zobaczyć na własne oczy.
Organizatorzy, gospodarze, LOT zapraszają do Spały w niedzielę, 14 sierpnia
od rana!
