Cud europejski może się w końcu spełni

670

Władze miasta są na ostatniej prostej do sukcesu, a zmiany w niektórych spółkach pozwolą na inwestowanie już w tym roku. Specjalnie w tym celu władze oddały opracowanie rozwiązań prywatnej firmie, która wykonała kompleksowo wszystkie dokumentacje niezbędne do rozpoczęcia inwestycji. – O planach skanalizowania naszej dzielnicy słyszałem już bardzo dawno temu – mówi mieszkaniec ul. Chopina. – Przyjechali specjaliści, robili pomiary, zabezpieczali tereny taśmami i …zniknęli. A problem i my jesteśmy tu nadal. – Zdaję sobie sprawę, że to wszystko kosztuje, ale przez taki okres oczekiwania, można było powoli coś zacząć robić, a nie czekać na cud. Od początku planowano, że inwestycję musi prowadzić jedna spółka. Miała ona powstać przy oczyszczalni, na której majątek miały złożyć się również udziały miasta ulokowane w ZGWK, który zajmuje się w Tomaszowie m.in. siecią kanalizacyjną. W perspektywie wycofanie miejskich funduszy mogłoby oznaczać poważne problemy dla ZGWK. – Faktycznie będą przesunięcia pomiędzy spółkami, ale nie takie duże – powiedział przewodniczący zespołu koordynującego prace nad dokumentacją. – Przejmiemy od ZGWK dwa większe kolektory. Jeżeli prezydent podejmie ostateczną decyzję, już wkrótce rozpocznie się ogłaszanie przetargów na niezbędną do prac dokumentację.