Dalej mamy wyłożone kostką drogi spacerowe, zapraszające nas do dalszej podróży.
Ławki na początku nie robią wrażenia, lecz już te bliżej fontanny (choć nie działającej – a szkoda) robią miłe wrażenie dla oka i dla zmęczonych nóg. Także przy fontannie jest placyk zabaw.
Muszla koncertowa jest wyremontowana, a na jej szczycie zamontowana jest kamera, która ma wychwycić wszelkie akty wandalizmu. Czy się to uda? Póki co udaje się.
Oczko wodne w parku miejskim nie odstrasza tak bardzo jak kiedyś. Jedna fontanna na jej środku w pewnym stopniu poprawia oczko wizualnie.
Pojawiły się także dwa TOITOI-e – jeden przy placu zabaw za McDonaldem, drugi – tuż za muszlą koncertową.
Niestety, nad pewnymi aspektami jeszcze trzeba popracować – idąc w stronę parku za McDonaldem czasem unosi się w powietrzu dość nieprzyjemny zapach. Ławki także nie zachęcają. Plac zabaw jest odsłonięty i w upalny dzień można się usmażyć. Fontanna w centrum parku mogła by działać, dzięki czemu uatrakcyjniła by park.
Pomimo tych paru niedogodności Park Miejski przyciąga coraz więcej spacerowiczów zmęczonych miejskim zgiełkiem. Drzewa wokół dają upragniony cień w słoneczne dni, dzieciaki mają gdzie się pobawić, starsi gdzie porozmawiać na świeżym powietrzu, a młodzież ma miejsce na swoje spotkania – miejsca starczy dla każdego.