UWAGA! Oszuści podszywają się pod ZUS

468
W Internecie rozsyłane są obecnie fałszywe wiadomości e-mail, których nadawca podszywa się pod Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wiadomości zawierają informację o rzekomej nadpłacie za świadczenia za 2013 rok. Podana jest konkretna kwota, tj.”318, 56 zł” oraz prośba o otwarcie załącznika.
Informujemy, że ZUS nie rozsyła pocztą elektroniczną informacji dotyczących rozliczeń świadczeń. Jednocześnie ostrzegamy, że takie e-maile zawierają załączniki, których otwarcie może spowodować zawirusowanie komputera.
E-maile, których nadawcą jest ZUS, wysyłane są zawsze z domeny zus.pl (adres nadawcy kończy się na @zus.pl).

Ponadto przypominamy:
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wysyła swoich pracowników do domów klientów, żeby pobierali jakieś opłaty lub z innego powodu żądali pieniędzy w gotówce. W sprawach finansowych ZUS kontaktuje się listownie. Korespondencja z ZUS jest podstemplowana i podpisana przez wskazanego z imienia i nazwiska pracownika Zakładu. Co ważne, list taki dociera do klienta pocztą, nie przyniesie go więc żaden pracownik Zakładu.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych może odwiedzić swoich klientów w trzech przypadkach. Wszystkie związane są z kontrolą. Jedna to kontrola płatników składek, która odbywa się w siedzibie firmy. Druga to kontrola wykorzystania zwolnienia lekarskiego, która wiąże się z wizytą pracownika ZUS w domu lub miejscu pracy danej osoby. Ostatnia z kontroli dotyczy zaś prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy. Tu z zasady chory wzywany jest na badanie do ZUS. Dopiero, gdy nie może się na nim stawić, lekarz orzecznik przeprowadzi badanie kontrolne w domu.

                                                                                                                     /rz. p./