Mitem jest jednak niestety to, że wakacje w Polsce są dużo tańsze od zagranicznych, zwłaszcza, gdy chcemy, aby był to czas wolny od trosk i zastanawiania się, czy aby na pewno można pozwolić sobie na kolejną atrakcję. Od takich obciążeń zwalnia nieco kredyt gotówkowy. Oczywiście jest to kwota, którą następnie musimy spłacać, jednak bywają sytuacje, w których tylko kredyt pozwoli nam cieszyć się dłuższym urlopem.
Gdzie ubiegać się o pożyczkę? Obecnie kilka banków, jeśli chodzi o atrakcyjność prezentowanych przez nie ofert, cyklicznie „zamienia się” miejscami w rankingu. Ostatnio na największą uwagę zasługuje utrzymujący pozycję na podium (choć nie zawsze jako lider) Plus Bank i jego promocyjna oferta „Kredyt na urodziny”. Rzeczywista stopa oprocentowania wynosi tu 12,13 proc., rata z kolei jest równa kwocie 886,15 zł – w przypadku pożyczki rzędu 10 tys.
Na wakacje można oczywiście wziąć mniejszą pożyczkę, banki oferują nieraz kwoty wysokości 1000-2000 zł. Ważne, aby przed podjęciem decyzji sprawdzić faktyczne oprocentowanie oraz ewentualne koszty dodatkowe (pomocne informacje uzyskać można uzyskać na comperia.pl . Jeśli nadal się wahamy, warto zacząć od mniejszego kredytu, skorzystać z miejscowych atrakcji i pojechać np. na spływ Pilicą lub na imprezę „Tomaszów pod żaglami”. Można pojechać na drugi kraniec kraju można też, ostatecznie, zainwestować w wakacje z prawdziwego zdarzenia i postawić na Egipt. Jeżeli zaś potrzebne będzie do tego kredytowe wsparcie, to ważne, aby jego wysokość była adekwatna do możliwości spłacenia pożyczki.
/
