Jestem znana z indywidualnych treningów wizerunkowym jak również, z grupowych wykładów, warsztatów i spotkań edukacyjnych, gdzie moje hasła związane z pięknem i zdrowiem elektryzują ludzi, do zwrócenia uwagi na samą, samego siebie. Zawsze twierdzę, że styl jest kwestią proporcji, a odpowiednia autoprezentacja potężnym narzędziem do osiągania wyznaczanych celów.
Jak EwaRadzi…?
Po prostu. Gdy się z Wami spotykam, widzę w Was więcej, niż Wy sami widzicie. Dostrzegając Wasze piękno, mówię o nim i wiem, że nie są to tzw. komplementy. Ja jedynie stwierdzam fakty. Wtedy jednak czuję, że większość z Was, nie umie przyjmować słów – pochwał na swój temat. Widzę jak krępuje Was na początku ilość przekazywanego przeze mnie ciepła. A przecież w życiu codziennym tak często dajecie je innym, ale sami dla siebie, albo nie umiecie go brać, albo go nie macie skąd brać.
Ciekawostką jest to, że swoje wady, wyliczacie jak z rękawa… Rozpoczynając spotkanie ze mną, proszę, by każdy na głos wymienił pięć swoich zalet. Wtedy okazuje się, jaki macie z tym problem. Jest tak, ponieważ, poprzez różne sytuacje życiowe, zapominacie o tym, że sami dla siebie jesteśmy skarbem!
Gdy mówię, że widzę w Was więcej, niż Wy sami widzicie, odczytuję Wasze skrępowanie, zawstydzenie lub co gorsze, czuję, że przeczuwacie podstęp.
Dziwi Was moja wylewność, bo nie jesteście przyzwyczajeni do rozpieszczania. Dopiero dalszym działaniem zapewniam Was, że pracuję wiedzą, szczerością i prawdziwą energią.
Dzieląc się swoim warsztatem z Wami, tworzę zawsze tylko indywidualną kreację. Pokazuję, że właśnie przyszedł czas, by zobaczyć i wykorzystać potencjał Waszego typu urody, Waszej sylwetki, zalet specyfiki Waszej osobowości.
Jestem wszędzie tam, gdzie potrzebują mnie ludzie poszukujący siebie od nowa, w różnym wieku, obu płci. Często z powodu awansu w pracy lub też jej zmiany, po przejściach rodzinnych, zawodowych, lub po prostu w poszukiwaniu własnego stylu. Ci, którzy chcą wzmocnić swoją wiarę w siebie lub też po prostu przejść metamorfozę w temacie wizerunku, naturalnego zdrowia, a nawet sposobu życia. Tacy, którzy chcą zdobyć wiedzę motywującą i narzędzia do działania, którzy wiedzą lub czują, że w odpowiedniej autoprezentacji jest napęd do osiągania sukcesów, tak własnych w życiu prywatnym, jak i zawodowych.
Gdy wczuję się w Waszą energię, już Was znam! Od tego momentu, szlifuję Waszą indywidualność, bo w niej jest potęga, poczucie wartości i moc do działania. Dopiero wtedy, dołączam zaufanie, otwartość, bezpieczeństwo i personal cauching. Spotkanie ze mną to tak naprawdę nauka patrzenia na samego siebie „moimi oczami”, a pamiętajcie, że widzę w Was więcej, niż Wy sami widzicie!
Podczas metamorfozy wizerunkowej, analizie sylwetki, kolorystycznej, odnajdując Wasz styl, nie kieruje się gustem swoim czy otoczenia. Gusta przecież nie podlegają dyskusji. Modowy wybieg, czy stylizacja z okładki gazety, nie może i nie powinna być wyznacznikiem Waszej indywidualności. Tam są promowane inspiracje i kreacje szyte „ na ten czas”.
Trendy sezonowe i gust sąsiadki czy koleżanki, to ocena według patrzenia” ładnie czy brzydko” a Wasze indywidualne piękno, może być tylko wtedy wyeksponowane, gdy kreowanie go, będzie szyte na Waszą miarę w technice „dobrze czy źle, odpowiednio dostosowane i dopasowane czy nie”. Dlatego pracując przy pomocy różnych zasad i technik, umacniam Was odpowiednią proporcją ciała, dobrze dobranym kolorem, krojem ubioru, porządkiem w szafie, nowymi stylizacjami, aranżacją otoczenia, pielęgnacją, odpowiednim sposobem żywienia a nawet nauką spędzania wolnego czasu. Dostosowuję się do Waszych indywidualnych potrzeb, w tym możliwości finansowych, wykształcenia, do wszystkiego, co tyczy się Was i tylko i wyłącznie Was samych.
EwaRadzi „Szlifuj diament, którym jesteś”, bo w moich oczach jesteś jak skarb!
Gdy jesteście gotowi na zmiany, czas działać podejmując wyzwanie. Oczekuję, że obudzę, często od dawna uśpioną w Was siłę, bo przecież to Wiem, że jesteście potęgą. Czy w Polsce, czy poza granicami naszego kraju, podziwiam Was i umiem znaleźć ogrom Waszych zalet. Życie jest, jakie jest i często sprawia, że pojawia się zwątpienie i chwile kryzysu. Wtedy pamiętajcie, że źródłem brakującej siły, jesteście Wy sami! Zawsze bądźcie z siebie dumni, jeśli nawet coś się przytrafi złego, wybaczajcie sobie lub innym, rozwiązujcie sprawy i idźcie dalej silniejsi, w przekonaniu, że właśnie zdobyliście kolejną lekcję życia, z której wiedza ma być siłą nadrzędną! W miarę swoich możliwości rozpieszczajcie siebie i jeszcze raz powtarzam siebie!
Z podniesioną głową, wyprostowaną sylwetką i uśmiechem na twarzy, z poukładaną szafą i wysprzątanym swoim autem, miejscem pracy, ubrani w zapach perfum i w wyczyszczonych butach, z nową teczką i odbiciem słońca w okularach, pewnym krokiem i z poczuciem Waszej wyjątkowości, o której wciąż tu mówię, każda Wasza inwestycja prędzej czy później przyniesie oczekiwany przez Was efekt. Trzeba tylko zacząć działać, ustawiać cele i dążyć do ich realizowania.
Krok po kroku, dzień za dniem. Dla siebie i dla siebie a dopiero później dla dzieci czy innych osób. Najpierw TY!!
Jeśli to poczuliście, mam nadzieję, że teraz Was już nic nie zatrzyma! A jak zaistnieje taka potrzeba, to jestem, by radzić, przy Waszej szafie, na wykładach, szkoleniach, czy za pośrednictwem gazet, do których pisuję. Na portalach społecznościowych, czy kongresach, sam na sam, w maleńkich grupach czy na iwentach – kolosach, w Polsce czy za granicą kraju – jestem i chcę być z Wami i dla Was wszędzie!
Kocham ludzi i efekty swojej pracy, uwielbiam dreszcze przemian. Duma mnie rozpiera, gdy widzę jak rozkwitacie pomysłami i wiarą w siebie, gdy podejmujecie nowe wyzwania i patrząc w lustro, jesteście z siebie zadowoleni. Na pewno nie wszyscy i nie od razu, ale nikt nie mówi, że to proces łatwy. Odbudowa wnętrza, aż po efekt widoczny na zewnątrz, nie jest tylko metamorfozą biuti, gdzie nowa fryzura i makijaż, odmienia Was na chwilę, np. do zdjęcia. Taki efekt jest krótkotrwały, a zapał wzbudzony nowym wyglądem gaśnie najczęściej już kolejnego dnia rano. W naszej współpracy, nowa fryzura i makijaż są potrzebne, ale są jak wisienka na całym torcie przemian, z których najważniejsza jest konsekwencja stosowania zadań warsztatowych, które pozostawiam, cos na wzór „pracy domowej. Żeby wytrwać i mieć siłę, pamiętajcie najbardziej o swoich zaletach i każdego dnia celebrujcie je od nowa i wciąż od nowa.
Taką energię uwielbiam i taką się z Wami dzielę, wtedy karmię się podziwem dla Was, dla natury, dla życia i wszystkiego co jest – dla piękna i zdrowia.
Pozdrawiam Was drodzy czytelnicy, jak zwykle naj naj i tym samym, wszystkich chętnych, zapraszam na drogę metamorfozy, odmiany, przemiany Waszej.