Okradli 86-latkę

663
Kiedy gospodyni odmówiła wykonania polecenia, kobieta przedstawiająca się jako funkcjonariuszka wyrzuciła z szafy rzeczy twierdząc „że robi rewizję”, złodziejka odnalazła oszczędności seniorki. Towarzyszący jej mężczyzna oznajmił, że pieniądze są fałszywe i zabierają je do komendy policji. Fałszywi policjanci szybko ulotnili się razem z oszczędnościami 86-latki.

Policjanci bezustannie apelują do seniorów o ostrożność, zachowawczość i rozwagę w kontaktach z osobami obcymi czy też w przypadku rozmów telefonicznych! Przestępcy specjalizujący się w oszustwach „na wnuczka” doskonalą swoje metody. Schemat telefonu od członka rodziny, który prosi o pożyczkę pieniędzy i ma przysłać po odbiór znajomego, a następnie „policjanta”, który rozpracowuje oszustów, jest już znany. Wśród innych równie częstych "legend" wykorzystywanych przez oszustów można wymienić także takie kiedy to sprawcy informują o wypadku drogowym członka rodziny oraz konieczności zapłaty za polubowne załatwienie sprawy przez policjanta czy też powołując się na policjanta lub funkcjonariusza CBŚP rozpracowujących przestępców informują o zagrożeniu pieniędzy zgromadzonych na lokatach oszczędnościowych albo na kontach bankowych.

Przestrzegajmy członków swoich rodzin, znajomych przed takimi telefonami. Nigdy nie przekazujmy pieniędzy komuś, kogo nie znamy! Pamiętajmy też o tym, że żaden prawdziwy policjant nigdy nie poprosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji! Najskuteczniejszą metodą weryfikacji rozmówcy, jest rozłączenie się i kontakt z oficerem dyżurnym miejscowej jednostki Policji lub osobista wizyta w komendzie.