Policjanci zatrzymali oszusta działającego tzw. metodą na wnuczka. To 28-letni mieszkaniec Łodzi. Mężczyzna wyłudził 30.000 złotych od 84 letniej mieszkanki Tomaszowa. Według ustaleń policyjnych, na terenie całej Polski osób pokrzywdzonych przez niego może być więcej. Teraz sąd zdecyduje o środku zapobiegawczym wobec podejrzanego.
4 września 2017 r. na telefon 84 – letniej mieszkanki Tomaszowa zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się za jej wnuczka. Powiedział, że był sprawcą wypadku drogowego i jedyną możliwością uniknięcia przez niego kary 3 lat więzienia jest natychmiastowa wpłata 126 tysięcy złotych. Mężczyzna nie pozwolił się kobiecie rozłączyć, przez cały czas telefonicznie instruował ją co ma robić. Starsza pani miała oszczędności w kilku bankach. Do placówki zawiózł ją mężczyzna , który działał na zlecenie jej rozmówcy. Kobieta zrealizowała wypłatę 30 tysięcy złotych, a następnie przekazała wskazanej przez podejrzanego osobie. Naciągaczowi było wciąż mało. Seniorka została zawieziona do drugiego tomaszowskiego banku, jednak z uwagi na procedury nie wypłaciła pieniędzy. Oszust wciąż próbował namawiać na wizyty w innych bankach, nawet poza Tomaszowem. 84-latka w końcu skontaktowała się ze swoim synem i wtedy okazało się stała się ofiarą przestępstwa. Wówczas sprawa została zgłoszona policji. Tomaszowscy stróże prawa przyjęli zgłoszenie o popełnionym przestępstwie. O zdarzeniu zostali powiadomieni również policjanci z KWP w Łodzi i to właśnie oni wpadli na trop przestępcy. 21 września 2017 roku w godzinach porannych zatrzymali 28 letniego mężczyznę wyłudzającego pieniądze tzw. metodą wnuczka lub krewnego.
Według policyjnych ustaleń oszust działał w podobny sposób na terenie całej Polski. Śledczy zapowiadają kolejne zatrzymania w tej sprawie.
Podejrzany już usłyszał zarzuty. Policjanci wystąpili z wnioskiem o areszt tymczasowy dla 28-latka. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Kolejny raz apelujemy o ostrożność i przypominamy: oszuści często podają się również za pracowników różnych firm i instytucji, ostatnio także za policjantów. Przekazują informację o rzekomym zatrzymaniu kogoś z rodziny, oferują pomoc w trakcie prowadzonego postępowania. Policjanci nigdy nie nakłaniają do przekazywania własnych pieniędzy w związku z prowadzonymi działaniami. W przypadku podobnych sytuacjach należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką Policji.
Aby ustrzec się przed tego typu oszustwem, należy przede wszystkim jak najszybciej skontaktować się z osobą ,z rodziny , do której mają trafić pieniądze. W ten sposób można się upewnić, czy rzeczywiście to nasz krewny zwracał się z prośbą o pomoc finansową.