16 grudnia pokrzywdzony razem ze swoimi pracownikami- obywatelami Ukrainy spożywał alkohol. Mężczyzna miał przy sobie dużą ilość gotówki-ponad 45 tysięcy złotych. Współtowarzysze wykorzystali nietrzeźwość zgłaszającego i okradli go. Mężczyzna brak gotówki zauważył na drugi dzień, sprawę zgłosił policji. Funkcjonariusze podczas przeszukania najpierw ujawnili ukryty w łóżku dowód rejestracyjny od pojazdu pokrzywdzonego, później w bucie jednej z kobiet prawie 5 tysięcy złotych. Po kilku godzinach dotarli tez do zakopanych w ziemi 40 tysiącach. Zarzuty kradzieży usłyszał 54-letni obywatel Ukrainy, grozi mu do 5 lat więzienia.
16 grudnia około godziny 10:00, do dyżurnego policji zgłosił się pokrzywdzony który poinformował o kradzież 45 tysięcy złotych oraz dowodu rejestracyjnego. Do zdarzenia miało dojść w nocy, pokrzywdzony razem z dwoma swoimi pracownikami- obywatelami Ukrainy spożywał alkohol, towarzyszyły im dwie Ukrainki. Wszyscy znajdowali się pod znacznym wpływem alkoholu. Rano pokrzywdzony zauważył, że nie ma pieniędzy, sprawę zgłosił policji Funkcjonariusze pojechali w miejsce gdzie odbywała się libacja alkoholowa., zastali tam 2 kobiety i 2 mężczyzn- obywateli Ukrainy. Nikt nie przyznawał się do kradzieży. Policjanci wykonali przeszukania na jednym z łóżek pod kocem odnaleźli skradziony dowód rejestracyjny. Podejrzewani nie potrafili logicznie wytłumaczyć jak tam trafił. Nadal 4 podejrzewanych do niczego się przyznawała. Policjanci wykonywali kolejne przeszukania, u 34- letniej kobiety w bucie znaleźli 4800 złotych. kobieta przedstawiał równe wersje skąd ma gotówkę. Sprawa stawała się coraz bardziej zawiła. Policjanci analizując zgromadzony materiał wykazywali nieścisłości w wypowiedziach zainteresowanych. Podczas przesłuchania 54-letniego Obywatela Ukrainy doszło do przełomu w sprawie, mężczyzna zaczął „plątać” się w tym co mówi. Dobra praca policyjnych „dochodzeniowców” wykazała że mężczyzna kłamie. Po kolejnym przesłuchaniu 54-latek przyznał się że okradł pracodawcę, wskazał gdzie ukrył pieniądze. Zakopany zwitek pieniędzy został zabezpieczony przez policyjną ekipę. Podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży. Policjanci ustalają czy pozostałe osoby uczestniczące w libacji alkoholowej brały udział w kradzieży. Sprawa jest rozwojowa. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP