39-latek utonął w zalewie

826

Autor: KPP

Tomaszowscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci 39-latka, którego wyłowiono wczoraj z Zalewu Sulejowskiego. Mimo akcji reanimacyjnej i chwilowo przywróconych czynności życiowych, mężczyzna zmarł w trakcie przejazdu do szpitala. Policjanci apelują o zachowanie rozwagi podczas wypoczynku nad wodą.

Do tragicznego zdarzenia doszło 8 sierpnia 2021 roku w godzinach popołudniowych w miejscowości Borki gm. Tomaszów Maz. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 39-letni tomaszowianin wraz ze znajomymi przebywał w rejonie plaży nad Zalewem Sulejowskim. Tam prawdopodobnie spożywał alkohol. W pewnym momencie postanowił popływać i wszedł do wody oddalając się od linii brzegowej. Po kilku minutach jego dryfujące ciało zauważyli świadkowie, którzy wszczęli alarm i wyciągnęli mężczyzną na brzeg. Tam podjęli również akcję reanimacyjną, którą kontynuowali ratownicy WOPR a następnie załoga karetki pogotowia. Te działania ratujące życie pozwoliły chwilowo odzyskać funkcje życiowe tomaszowianina, który w trakcie przejazdu do szpitala zmarł. Ciało mężczyzny decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która pozwoli dokładnie ustalić przyczynę jego śmierci.

Okres letniego wypoczynku nadal trwa, dlatego policjanci apelują do wszystkich amatorów zabaw i relaksu nad wodą o rozwagę i nieprzecenianie swoich umiejętności. Chwila nieuwagi, brak rozsądku czy wchodzenie do wody po spożyciu alkoholu  może doprowadzić do tragedii !!!

Zasady bezpiecznej kąpieli:

Należy kąpać się wyłącznie w miejscach strzeżonych tam, gdzie nad naszym bezpieczeństwem czuwają ratownicy. Przestrzegajmy regulaminu kąpieliska, na którym przebywamy. Stosujmy się do uwag i zaleceń ratowników. Nie bagatelizujmy wydanych przez nich ostrzeżeń. Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych. Pod żadnym pozorem nie wchodźmy do wody po spożyciu alkoholu. Do najczęstszych przyczyn utonięć należy bowiem właśnie alkohol, brawura i przecenianie własnych umiejętności. Do wody nie wchodzimy także, gdy jesteśmy przegrzani (np. po opalaniu) ani tuż po posiłku. Zwracajmy jednocześnie uwagę na to, co dzieje się wokół nas. Właściwa reakcja może uratować komuś życie. Jeśli zauważymy niebezpieczną sytuację nad wodą, natychmiast dzwońmy na numer alarmowy 112.