Autor: aspirant sztabowy Grzegorz Stasiak
Policjant z wydziału kryminalnego tomaszowskiej jednostki udowodnił, że policjantem jest się bez względu na okoliczności. Przebywając na urlopie namierzył na terenie Tomaszowa sprawcę kradzieży torebki z pieniędzmi i dokumentami. 53-latek został zatrzymany przez mundurowych i usłyszał zarzut kradzieży i posiadania zabronionych prawem środków odurzających. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W połowie października 2023 roku, tomaszowscy kryminalni uzyskali informację, iż na terenie jednego z komisów samochodowych w Tomaszowie Mazowieckim z niezamkniętego pojazdu klientki, doszło do kradzieży damskiej torebki z pieniędzmi w kwocie 1200 złotych i 30 euro oraz różnymi dokumentami. Funkcjonariusze przyjęli od kobiety zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policjanci zaczęli zbierać informacje na ten temat i zabezpieczyli w tej sprawie materiał dowodowy na podstawie którego, jako sprawcę przedmiotowej kradzieży wytypowali mieszkańca stolicy. Kilka dni od czasu gdy pozyskali informację na temat przestępstwa, jeden z policjantów przebywający na urlopie, zauważył wytypowanego mężczyznę w rejonie sklepu na terenie Tomaszowa. Obserwując go skontaktował się z kolegami z wydziału, którzy po chwili byli już we wskazanym przez niego miejscu. 53-letni warszawianin nie krył zdziwienia gdy podeszli do niego policjanci i poinformowali go, że zostanie zatrzymany. Początkowo zaprzeczał, jakoby miał coś wspólnego z przestępstwem, lecz po przedstawieniu mu bezsprzecznych dowodów przyznał, iż to on był sprawcom kradzieży. Ponadto w trakcie jego przeszukania policjanci zabezpieczyli przy nim dilerkę z suszem roślinnym. Tester narkotykowy wykazał, że to marihuana. 53-latek usłyszał zarzut kradzieży pieniędzy i dokumentów oraz posiadania zabronionych prawem środków odurzających. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.