Producent płytek ceramicznych zaprezentował w Bolonii imponujący przekrój oferty produktowej z wszystkich pięciu zakładów Grupy Paradyż, wyznaczając nowe trendy w aranżacji wnętrz i wpisując się w światowe wzornictwo.
W tym roku Ceramika Paradyż zaprezentowała się na Cersaie już po raz 15! Stało się już tradycją, że firma na targach w Bolonii przedstawia swoje nowości produktowe i premiery na nadchodzący sezon. Nie oznacza to, że wszystkie one wejdą do oferty handlowej – targi Cersaie są bowiem platformą oceniającą i weryfikującą przygotowane propozycje. Tegoroczne targi zaskoczyły nas przede wszystkim ilością prezentowanych wzorów takich jak metal, drewno, beton czy kamień w wielkoformatowych wymiarach płytek. Od kilku lat obserwujemy interpretacje znanych nam już struktur i wzorów w nowej odsłonie – innego formatu lub modyfikacji kolekcji. Główny trend jaki podyktował tą zmianę to personalizacja – chcemy budować wnętrza z produktów które do nas pasują – podkreśla Anna Zalas, kierownik Działu Kreacji i Ekspozycji w Ceramice Paradyż.
Najnowsze kolekcje Ceramiki Paradyż odważnie nawiązują do światowych trendów. Warto zaznaczyć, że firma na targach premierowo zaprezentowała 10 kolekcji płytek gresowych w nowoczesnym formacie 75×75 cm. To nowość wśród polskich producentów! Połączenie 4 płytek pozwala uzyskać powierzchnię o wymiarach 2,25 m2, co na żywo robi ogromne wrażenie. Dodatkowo zaprojektowane są w sposób modularny z podziałem na 3 (24,7x75cm) oraz na 4 elementy (18,4×75 cm). Zabieg ten umożliwia „przenikanie” jednolitego wzoru z podłogi na ścianę – trend od dawna widoczny na Zachodzie, coraz częściej spotykany również na rynku rodzimym. Każda z tych dziesięciu uniwersalnych propozycji gresu szkliwionego dedykowana jest do różnych pomieszczeń i zastosowań. Posiada także odmienną kolorystykę, charakter i grafikę.
W tym roku właściwie każdy producent prezentował kolekcje płytek inspirowanych betonem, cementem we wszystkich odcieniach szarości, często z delikatną, subtelną strukturą. Modne jest odwzorowanie gładzi tynkowych, płyt betonowych, chodnikowych czy cementu z widocznym śladem po szalunku. W pierwszoplanowej prezentacji Ceramiki Paradyż nie zabrakło produktów inspirowanych surowym betonem i cementem, np. Scratch, Trakt oraz kolekcja Intero w nowej odsłonie. Powracają „kamienie” w klasycznych wydaniach, również tradycyjne białe marmury z różnorodną grafiką żyłek. Dominuje w nich naturalny, delikatny rysunek, najczęściej w powierzchniach polerowanych. Odpowiedzią firmy w tym trendzie były „kamienne” kolekcje: Alkazar, Adana, Calla czy kolorystycznie zróżnicowane Teakstone i Flash.
Mocno zauważalne były także inspiracje drewnem, we wszystkich naturalnych odcieniach. Pojawiają się deski z tzw. odzysku, z lekkimi przetarciami, z nalotem, postarzane. Widać sympatię do polerowanego drewna, które nadaje wnętrzu sznyt luksusu i nawiązuje do mocnego trendu retro lat 70. w aranżacji wnętrz. Produkty te w standardzie już są wielotwarzowe, zróżnicowane tonalnie i graficznie. Każda deska jest inna i niepowtarzalna, dokładnie tak jak w naturze. Ceramika Paradyż w nawiązaniu do tego trendu zaprezentowała premierową kolekcję Herrera w dwóch odcieniach bianco i nero – z charakterystyczną strukturą oraz naturalnymi przetarciami, a także dostępne już w sklepach Trophy (21,5×98,5; 20×60; i 15×60 cm ) i Almonte (w 4 formatach, największy 29,8×119,8 cm).
Alternatywą do wielkoformatowych płytek, okazują się być małe formaty w nowoczesnych wydaniach i stylizacjach. Ten nurt powoli, ale ciągle się rozwija i widać było w tym roku na targach, że przeżywa swój renesans. Ceramika Paradyż również zaprezentowała kilka premier bazujących na mniejszych elementach ceramicznych – Forcados, Favaro, Moli, Timo oraz nowości produkcyjnych: Rodari (9,8×9,8 i 9,8×19, 8 cm) i Rondoni (98,×29,8 cm).
Ceramika Paradyż po raz kolejny pochwaliła się również wielkoformatowymi obrazami przedrukowanymi cyfrowo na szkle, które wpisują się w trend personalizacji produktów i coraz bardziej poszukiwanych realizacji na indywidualne zamówienia. Wszystkie zapowiedzi na 2016 rok to krok w kierunku personalizacji wnętrz i eskalowania możliwości aranżacyjnych, których coraz częściej oczekują nie tylko projektanci i architekci wnętrz, ale przede wszystkim klienci.
