Zaczęło się od nominacji – najlepszy siatkarz ostatnich mistrzostw świata znalazł uznanie członków organizacji, która zrzesza związki i federacje sportowe z całego świata (m.in. FIVB). Spośród dziesięciu nominowanych, internauci wybrali czołową czwórkę. Triumfatora wybierze specjalna kapituła, a poznamy go 23 kwietnia na specjalnej gali w rosyjskim Soczi.
– Już sama wiadomość o tego rodzaju nominacji cieszy sportowca. Mnie oczywiście również – powiedział Mariusz Wlazły. – To ogromne wyróżnienie i wielki zaszczyt dostać się do takiej elity. Każdy plebiscyt rządzi się swoimi prawami. Cieszę się, że spodobała się moja osoba, moja gra, mój sport. Wszystko dzięki ludziom, z którymi mogłem występować w tak wspaniałej drużynie. Wszyscy złożyli się na to, że jestem w gronie najlepszych sportowców świata. Prestiżu temu plebiscytowi dodaje fakt, że znaleźli się tam sportowcy, którzy mają wiele osiągnięć. Szczerze mówiąc byłem troszkę zaskoczony, że jestem w tak doborowym gronie. Cieszę się, że tak wielu ludzi oddało na mnie głosy, za co im serdecznie dziękuję – kończy atakujący PGE Skry.
Kibice siatkówki po raz kolejny nie zawiedli – dzięki akcji #voteWlazly informacja o głosowaniu szybko rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych. Do wspierania kandydatury kapitana PGE Skry zachęcali Stephane Antiga, koledzy z drużyny, a także szef Miedzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej Ary Graca.
Kibice siatkówki po raz kolejny nie zawiedli – dzięki akcji #voteWlazly informacja o głosowaniu szybko rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych. Do wspierania kandydatury kapitana PGE Skry zachęcali Stephane Antiga, koledzy z drużyny, a także szef Miedzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej Ary Graca.
