Norwid Częstochowa pokonał we własnej hali Lechię Tomaszów 3:2

919
Młoda drużyna Norwida plasowała się przed sobotnią rywalizacją zdecydowanie niżej w ligowej tabeli aniżeli Lechia. Jednak osiągane w dwóch ostatnich kolejkach wyniki, wskazywały na wyraźną zwyżkę formy podopiecznych Panasa (2:3 z Wilczynem i wyjazdowe zwycięstwo 3:0 nad Bzurą).

Dwa pierwsze sety były do siebie bliźniaczo podobne. W ich trakcie oba zespoły szły łeb w łeb, nie pozwalając przeciwnikom na wypracowanie wysokiej przewagi. Losy tych partii rozstrzygały się w samych końcówkach. W pierwszym secie wygrali gospodarze 25:22. W drugiej odsłonie Lechia wypracowała sobie wysoką przewagę (24:20) lecz dopiero po czwartej, zepsutej zagrywce częstochowian mogliśmy cieszyć się zwycięstwem 25:23.

Dużym zaskoczeniem był przebieg seta trzeciego. Lechia zaczęła go z problemami w przyjęciu, a także w ataku. Miejscowi szybko osiągnęli przewagę (8:3), którą budowali w dalszej części seta (16:5 i 21:10). Trener Migała zdecydował się wprowadzić kilku rezerwowych zawodników co dało częściowy efekt. Łukasz Zawisza pojawił się w polu zagrywki i kilkoma świetnymi uderzeniami zza linii końcowej podciągnął wynik w secie. Ostatecznie przegraliśmy partię 25:18.

Na szczęście, pomimo wysokiej porażki w poprzednim secie i stanie rywalizacji 1:2 w setach, tomaszowianie nie spuścili głów. Głośno i żywiołowo dopingująca liczna grupa kibiców z Tomaszowa poderwała siatkarzy do walki. Do 15. punktu wynik oscylował wokół remisu. Później jednak zerwaliśmy się do agresywniejszej gry i wykorzystując kontrataki doprowadziliśmy do zwycięstwa 25:19.

Tomaszowianie równie dobrze rozpoczęli piątą, ostatnią partię w tym meczu. Młodzi częstochowianie odpowiedzieli jednak dobrą zagrywką. Zapowiadała się nerwowa końcówka. Jednak przy stanie 11:11 nie wykorzystaliśmy przechodzącej piłki. Problemy w przyjęciu i nieskuteczność wyprowadzenia ataku po zagrywce rywala musiała skończyć się niestety porażką (15:11).

Po zakończonym meczu trenera Tomasz Migała podzielił się własnymi uwagami:

    Chodź do Częstochowy jechaliśmy po 3 punkty, to ostatecznie cieszymy się z tego jednego. Było to bardzo ciężkie spotkanie. Przeciwnicy zagrali bardzo dobry mecz i trzeba im pogratulować wygranej. Opuściła nas zagrywka, która jest naszym atutem. Dobrze zagraliśmy blokiem ale w końcówkach poszczególnych partii pojawiły się problemy w przyjęciu. Pomimo naszych wspaniałych kibiców nie udało się wygrać. W imieniu moim i zawodników pragnę bardzo podziękować wszystkim kibicom, którzy tak liczne przybyli do hali przy Jasnogórskiej. To bardzo miłe… Przed nami wyjazd do Wilczyna. Na pewno będziemy walczyć o komplet punktów aby umocnić się w „czwórce”.

W kolejnym spotkaniu, 9. kolejki II ligi Lechia uda się na wyjazd, gdzie w Wilczynie zmierzy się z Wilkami. Mecz rozegrany zostanie w sobotę, 29. listopada o godzinie 18.00.

Exact Systems Norwid Częstochowa – KS Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2 (22, -23, 18, -19, 11)

Lechia zagrała w składzie:

Zugaj, Latocha, Jedliński, Wieczorek, Knap, Zalewski, Kornacki (libero) oraz Herbich, Dziubek, Zawisza i Neroj.
Trenerami drużyny są Tomasz Migała i Andrzej Zając.

 

Galeria zdjęć z meczu Norwid – Lechia

 

Wyniki 8. kolejki II ligi:

Exact Systems Norwid Częstochowa – KS Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2
LKS Czarni Wirex Rząśnia – STS Skarżysko Kamienna 3:0
MKS Kalisz – AZS UŁ Łódź 3:0
LUKS Wilki Wilczyn – Bzura Ozorków 3:0
SMS PZPS II Spała – pauza