Popił i utonął

905

Mężczyzna dzień wcześniej wybrał się z kolegą na ryby. Na miejscu, oprócz łowienia ryb, spożywali również alkohol. Następnie 48-latek wszedł do wody, aby zastawić sieć. Po krótkim czasie, jego znajomy odnalazł jedynie ubrania, które odniósł rodzinie kompana. 

Próba rozmowy rodziny zaginionego z wędkarzem nie powiodła się, gdyż ten był za mocno pijany. Postanowili więc sami odnaleźć mężczyznę. Gdy poszukiwanie okazały się bezskuteczne, w niedziele zawiadomili policję.

Funkcjonariusze znaleźli zwłoki mężczyzny pływające nieopodal linii brzegowej. Zaplątane były w sieć. Sprawę prowadzą policjanci z Tomaszowa.