Do zdarzenia doszło około godziny 13.00 w jednym z domków jednorodzinnych przy ul. Spalskiej. Ofiarą rodzinnej tragedii jest 11-letnia dziewczynka. Pozostałe cztery osoby: 6-letni chłopiec, 7-letnia dziewczynka, 32- letnia kobieta oraz 41 –letni mężczyzna z ranami kłutymi klatki piersiowej trafili do tomaszowskiego szpitala.
Sąsiedzi w to co się stało nie mogą uwierzyć. „Naprawdę nic nie zapowiadało takiego dramatu” – mówi jeden z nich. Według tomaszowskiej policji, rodzina nigdy nie stwarzała żadnych problemów.
Na miejscu zdarzenia jest prokurator oraz ekipa dochodzeniowa. Na razie nie wiadomo co było przyczyną tragedii. Z niepotwierdzonych informacji wynika, iż sprawcą był ojciec. Mężczyzna przeszedł poważną operację, a kobieta jest w szoku.
