Policyjny pościg zakończył się zatrzymaniem 43-letniego podejrzewanego o kradzież złomu. Idąc dalej za ciosem do policyjnego aresztu trafili też jego wspólnicy Całej trójce za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
25 marca 2017 roku około godziny 14.00, dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał informację, iż na terenie jednej z posesji w Czerniewicach, trzech mężczyzn kradnie złom. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Złodzieje widząc radiowóz zaczęli uciekać. Dwóch ruszyło pieszo, natomiast trzeci odjechał fordem. Podejrzany uszkodził bramę prowadzącą do obiektu, który wcześniej plądrowali. Uciekał w kierunku lasu. Ignorował policyjne sygnały świetlne i dźwiękowe. Kiedy radiowóz znajdował się z lewej strony forda, kierowca próbował go zepchnąć do przydrożnego rowu. W wyniku tego manewru kierujący fordem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi. Wówczas policjanci udaremnili mu dalszą jazdę. 43-letni mieszkaniec Tomaszowa został zatrzymany i przewieziony do komendy policji. Był trzeźwy. Z uwagi na jego irracjonalne zachowanie została od niego pobrana krew na zawartość substancji psychoaktywnych. Noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia policjanci dotarli do jego wspólników. 31- i 37-letni mieszkańcy Tomaszowa, już usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat więzienia. 43-latek oprócz zarzutów usiłowania kradzieży z włamaniem, usłyszał zarzut uszkodzenia mienia oraz stosowania przemocy w celu zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej. Cała trójka była w przeszłości notowana. Wartość złomu, który sprawcy przygotowali do wyniesienia została oszacowana na 4500 złotych.
Autor KPP Tomaszów Mazowiecki