Łódź da się lubić! 5 najlepszych miejsc w Łodzi

1788

W świadomości wielu Łódź wciąż funkcjonuje jako szare, przemysłowe miasto, niezniszczone wprawdzie w wojennej zawierusze, jednak pozbawione wartych zobaczenia zabytków i atrakcji. Tymczasem stolica woj. łódzkiego prężnie się rozwija i coraz bardziej otwiera na turystów. Odczarujmy zatem obraz Łodzi ponurej i nudnej w wycieczce do jej najciekawszych miejsc.

#1 Ulica Piotrkowska

To tutaj bije serce Łodzi. Niegdyś ulica Piotrkowska stanowiła główny trakt komunikacyjny, wokół którego skupiały się najokazalsze budynki i rozwijało się miasto. Zapomniana na lata, drugie życie otrzymała po 1990 roku, gdy zdecydowano o jej stopniowym remoncie i przekształceniu w „wizytówkę miasta”. Dziś Piotrkowska jest mierzącym 4,2 km deptakiem, godnie pełniącym swą reprezentacyjną funkcję. Znaleźć tu można niemal wszystko – od punktów usługowych, przez galerie sztuki, kina i muzea, aż po kluby, restauracje i puby. Latem to niemal niekończąca się aleja ogródków na świeżym powietrzu, w których wieczorami łodzianie i ich goście relaksują się z kuflem piwa w dłoni. Po ulicy bez przerwy przejeżdżają tłumy rowerzystów, młodzieży na rolkach, wrotkach, deskach i wszelkim sprzęcie na kółkach. Cykliści chętnie zatrzymują się przez Ławeczce Tuwima i innych estetycznych obiektach małej architektury, jak również przystają przy pomnikach Misia Uszatka czy Fortepianu Rubensteina.

Z tym współczesnym obrazem wspaniale współgrają pięknie odnowione eklektyczne i secesyjne kamienice, pofabrykanckie wille, a nawet archikatedra. Na Piotrkowskiej regularnie odbywają się wydarzenia kulturalne o międzynarodowej renomie, jak choćby Explorers Festival, a także cieszące się olbrzymim zainteresowaniem Light Move Festival czy kulinarny Street Food Festival. Podczas spaceru deptakiem warto oderwać wzrok od witryn i spojrzeć pod nogi, bo gdzieniegdzie zamiast chodnikowych płyt ułożono mosiężne gwiazdy z nazwiskami osobistości związanych ze światem kina – taka rodzima wersja hollywoodzkiej Walk of Fame.

#2 Manufaktura

Równie chętnie jak na Piotrkowskiej, łodzianie przebywają w Centrum Handlowym Manufaktura. Jeszcze do niedawna, bo do 1997 roku, w tym miejscu działała fabryka Izraela Poznańskiego. Obszar ponad 30 hektarów zajmowały tkalnie, przędzalnie i farbiarnie, ukryte w charakterystycznych budynkach z czerwonej cegły. Przez kilka lat kompleks straszył pustką, by w 2006 roku otworzyć się na nowo – tym razem w roli ogromnego, nowoczesnego centrum handlowo-usługowo-rozrywkowego. Pofabrykancka architektura została gruntownie odnowiona przez maksymalnym zachowaniu oryginalnego klimatu miejsca.

Oprócz imponującej powierzchni handlowej z mnóstwem sklepów, butików, restauracji i punktów oferujących rozmaite usługi, Manufaktura to także centrum rozrywki i rekreacji. W jednym miejscu dostępne jest kino z 15 salami, kregielnia oraz sztuczna ściana wspinaczkowa, a obok nich z powodzeniem działają muzea: Muzeum Historii Miasta Łodzi, Muzeum Fabryki czy Kinderplaneta. Centrum Manufaktury stanowi 3,5-hektarowy rynek (dla porównania – podobną powierzchnię zajmuje rynek wrocławski). Na nim organizowane są koncerty i inne imprezy, latem część terenu zajmuje plaża, a zimą – lodowisko. W ciepłe dni trudno znaleźć wolne miejsce na ławeczce lub w jednej z zewnętrznych kawiarni – do Manufaktury ściągają tłumy nie tylko po to, by opustoszyć portfel w części handlowej, ale po prostu odpocząć na świeżym powietrzu. Mieszkańcy Łodzi mogą być z tego miejsca naprawdę dumni.

#3 Pasaż Róży

Wróćmy jeszcze na chwilę na ulicę Piotrkowską, a dokładniej do kamienicy w podwórku pod numerem trzecim. Budynki jeszcze do niedawna nie różniły się od innych, jakich wiele w okolicy. Dziś jednak drugiej takiej kamienicy w Polsce nie ma. Podczas renowacji elewacji została bowiem pokryta mnóstwem lustrzanych szkiełek. Drobne elementy miejscami układają się w róże – stąd też nazwa atrakcji. Tak oryginalna elewacja ma przyciągać turystów do sztuki – do celów kulturowo-artystycznych zostały zresztą przeznaczone lokale usługowe w podwórzu. Pomysł okazał się być trafiony, bo wszyscy chcą choć raz na własne oczy zobaczyć piękne błyski słońca w lustrzanych szkiełkach i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na tak wspaniałym tle.

#4 Księży Młyn

Wyraźny ślad industrialnego charakteru Łodzi pozostał w kwartale dzisiejszych ulic Tymienieckiego, Przędzalnianej, Fabrycznej i Kilińskiego. Dwa stulecia temu na tym obszarze działał zespół fabryczno-mieszkalny, zwany Księżym Młynem. W pewnym sensie jego pomysłodawca i fabrykant, Karol Scheiber, wybudował swoiste „miasto w mieście”. Obok przemysłowych udynków stanęło bowiem osiedle mieszkaniowe i wille, wybudowano także szkołę, dwa szpitale i remizę straży pożarnej.

Obecnie spacer po Księżym Młynie jest jak podróż w czasie do XIX wieku. Klimatyczna zabudowa, dużo zieleni, drogi wciąż wyłożone kocimi łbami – brakuje tylko warkotu przędzalni. Wielu uważa tę dzielnicę za najpiękniejszą w Łodzi. Chociaż niektóre budynki faktycznie kryją muzea, turyści często dziwią się, że Księży Młyn w całości nie jest obiektem muzealnym. Tymczasem za drzwiami kamienic spokojnie toczy się codzienne życie łodzian…

#5 Planetarium EC1

W niedalekiej przeszłości, bo w styczniu 2016 roku, w Łodzi otwarto atrakcję, która szybko wyrosła na jedną z większych w mieście. Mowa o Planetarium EC1 – najnowocześniejszym tego typu obiekcie w Polsce. Już sam budynek robi wrażenie, a wewnątrz jest tylko lepiej. Sala projekcyjna na 110 osób mieści się pod 14-metrową kopułą, stanowiącą jednocześnie ekran sferyczny. W tych niezwykłych warunkach odiwedzający mają możliwość obejrzeć pokazy tematyczne, obejmujące zagadnienia naukowe. Repertuar jest bardzo szeroki i dostosowany do każdej kategorii wiekowej: od astronautyki i eksploracji kosmosu, przez kwestie ewolucji, aż po pokazy historyczne. Przed seansem do tematu swoimi opowieściami wprowadzają naukowcy, zaś po – odpowiadają na pytania, rozwiewając wszelkie wątpliwości. Pozostaje jedynie czekać, aż niewykończony dotychczas budynek zostanie w pełni zagospodarowany – trudno sobie wyobrazić finalny rezultat, skoro już teraz techniczne możliwości i efekty wbijają w fotel 🙂