Autor: Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego
Współpraca Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego i tomaszowskiej Areny Lodowej układa się bardzo dobrze – zaznaczają zgodnie prezesi obu instytucji – Rafał Tataruch i Roman Derks. Zaprzeczają też informacjom, że koszty treningów kadry na obiekcie są zbyt wysokie.
Od powstania Areny Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim, reprezentacja często trenuje na obiekcie. Znakomita organizacja, jak i świetne przygotowanie lodu powodują, że kadra może trenować u siebie.
– Po pierwszych trudnościach, które faktycznie występowały, zaczyna się to fajnie układać. Widać, że Pan Roman Derks jako były prezes związku i łyżwiarz czuje ten temat. Fachowość i doświadczenie, jakie uzyskał podczas sprawowania poprzednich funkcji są pomocne w negocjacjach. Współpraca PZŁS z Areną Lodową układa się bardzo dobrze – zapewnia prezes PZŁS, Rafał Tataruch. – Większość zgrupowań będzie organizowana na Arenie Lodowej. Poza Polskę będziemy wyjeżdżać tylko wówczas, gdy będzie to potrzebne, tzn. na przykład, gdy kadra będzie musiała trenować w górach – deklaruje.
– W czwartek była komisja sejmowa, a we wtorek podpisaliśmy umowę. Stawki dla kadry są zupełnie inne, niż te, o których była tam mowa – przyznaje prezes Areny Lodowej, Roman Derks. – Cena detaliczna za wejście na lód jest taka, jak w całej Europie. Najtańsze stawki wynoszą po 9 euro, a u nas to 39 złotych. To stawka, którą płaci ktoś, kto przyjeżdża z zewnątrz i chce zobaczyć, jak się jeździ na dobrym lodzie, a taki mamy. Tak jest na całym świecie – zaznacza.
Wspomniana stawka jest jednak ceną, jaką musi zapłacić osoba prywatna, która przyjeżdża na halę. Każdy klub oraz kadra narodowa mogły wynegocjować inną, niższą stawkę. Tak też się stało. – Zawsze, za każde zgrupowanie kadry, płaci Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego. I my, jako związek, w pełni akceptujemy te kwoty, które wynegocjowaliśmy w rozmowach z Areną – mówi Tataruch.
– W Inzell kadra płaci 9 euro. 7,5 euro po zniżce, gdy jest na dużym zgrupowaniu 14-dniowym. Nie mogę zdradzać szczegółów, ale powiem, że u mnie te ceny są niższe. A w trakcie zgrupowań trzeba opłacić jeszcze nocleg i wyżywienie – to również w Niemczech jest dużo droższe, niż w Spale – zaznacza z kolei Derks.
Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego z Areną Lodową współpracuje nie tylko przy okazji zgrupowań, ale również przy organizacji zawodów. Najbliższe, Mistrzostwa Polski na dystansach, już od 26 do 28 października.
W listopadzie i grudniu na Arenie zorganizowane zostaną Puchar Świata Juniorów (24-25 listopada) oraz Puchar Świata seniorów (7-9 grudnia). – Zarówno związek, jak i Arena pracują, aby wszystko wypadło jak najlepiej. To jest nasz wspólny interes. Jeśli komunikacja będzie nadal na tak dobrym poziomie, wszystko będziesz szło w dobrym kierunku – ocenia Tataruch. – Gdy tylko dostaję informacje, że powinniśmy mieć na Arenie coś lepszego lub coś, co trzeba dodatkowo kupić, aby organizacja zawodów się udała, natychmiast to kupuję. Współpracujemy, żeby jak najlepiej zorganizować ważne zawody – dodaje Derks.