Na randkę, rowerem po drodze ekspresowej

514

Autor: asp.sztab. Grzegorz Stasiak KPP

Policjanci z tomaszowskiej drogówki, zatrzymali do kontroli 27-letniego mieszkańca gminy Rokiciny, który bez wątpienia zapomniał o bezpieczeństwie własnym i innych uczestników ruchu, próbując po zmierzchu bez odpowiedniego oświetlenia, drogą ekspresową S-8 dojechać do Warszawy na rowerze. Na mężczyznę nałożono cztery mandaty na łączną kwotę blisko 4000 złotych. Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu o zdrowy rozsądek.

30 lipca 2022 roku tuż po 21:00 oficer dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał niecodzienne zgłoszenie. Z jego treści wynikało, iż z węzła Tomaszów Centrum na trasę S-8 wjechał rowerzysta, który porusza się w kierunku Warszawy. Z uwagi na poważne zagrożenie jakie stwarzał kierowca jednośladu na miejsce interwencji skierowano patrole ruchu drogowego, które szybko namierzyły kierowcę jednośladu. Amatorem jazdy rowerowej po drodze ekspresowej okazał się być 27-letni mieszkaniec gminy Rokiciny, który nie zdawał sobie sprawy z popełnionego wykroczenia i zagrożenia jakie stwarzał zarówno dla siebie jaki dla innych uczestników ruchu. Ponadto rower, którym się poruszał w warunkach nocnych nie był wyposażony w odpowiednie oświetlenie, a on sam nie stosował się do wydawanych przez policjantów poleceń i chciał kontynuować jazdę do stolicy. Jak przekazał policjantom ich interwencja bardzo go wzburzyła bowiem spieszył się na randkę ze świeżo poznaną przez Internet dziewczyną. Mężczyzna był trzeźwy. Za popełnione wykroczenia został ukarany czterema mandatami na łączną kwotę 3950 złotych. Lekkomyślny rowerzysta dla własnego bezpieczeństwa został przekazany najbliższym członkom rodziny.

Policjanci apelują o zachowanie zdrowego rozsądku i przypominają, że rowerzyści nie mogą korzystać z dróg ekspresowych oraz autostrad. Dotyczy to także przypadku poruszania się przez cyklistę jedynie pasem awaryjnym lub poboczem.

A jak poruszać się rowerem po innych drogach ?

Zgodnie z art. 33 ust. 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym rowerzyści są zobowiązani do korzystania z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów. Jeśli infrastruktura drogowa takiego miejsca nie zapewnia, art. 16 ust. 5 mówi o tym, że rowerem powinno jechać się poboczem.

 Jeśli natomiast pobocze nie nadaje się do jazdy, rowerzysta może korzystać z jezdni, ale musi pamiętać o tym, aby trzymać się możliwie blisko jej prawej krawędzi

 Istnieją również okoliczności, w których cykliści mogą korzystać z chodnika i należy do nich choćby sytuacja opisana w art. 33 ust. 5 UPoRD, w której rowerzysta opiekuje się osobą w wieku do 10 lat, również kierującą rowerem. Ponadto, jeśli chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości, a dopuszczalna prędkość pojazdów na drodze, po której porusza się rowerzysta, wynosi ponad 50 km/h, wtedy także może on korzystać z chodnika.

 Ostatnim przypadkiem jest sytuacja niekorzystnych warunków panujących na jezdni np. śnieg, gęsta mgła, czy gołoledź, stwarzające dla cyklisty realne niebezpieczeństwo. Na chodniku należy oczywiście zachować szczególną ostrożność i pamiętać o tym, aby ustępować miejsca pieszym. Na chodnikach współdzielonych często widzi się znak C-13 oraz C-16 z wizerunkami roweru i pieszego, oddzielonymi pionowym i poziomym separatorem. Ten poziomy oznacza, że rowerzyści muszą na chodniku ustąpić miejsca pieszym, natomiast separator pionowy informuje o tym, że zarówno piesi jak i rowerzyści mają swoje odrębne powierzchnie. 

Wiemy zatem kiedy i przy jakich okolicznościach rowerzyści korzystają z elementów infrastruktury drogowej. Jak widać przepisy te można określić jako zdroworozsądkowe podejście do problemu pogodzenia współwystępowania w rejonie drogi grup pieszych, rowerzystów i kierujących pojazdami. Każdy musi w tym połączeniu znaleźć swoje miejsce, które będzie dla niego najbezpieczniejsze, dlatego tak ważne, aby wszyscy stosowali się do obowiązujących przepisów.

Dalej wspomnieć należy o obowiązkowym wyposażeniu roweru, a także o wyposażeniu które nie wynika wprost z przepisów, ale znacząco wpływa na poprawę bezpieczeństwa.

Wszystkim, którzy nie wiedzą, czy ich rower spełnia normy określone w przepisach, z pomocą przychodzi Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Zgodnie z § 53 ust. 1 Rozporządzenia, rower powinien być wyposażony w: 1) z przodu – co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej; 2) z tyłu – co najmniej w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o  kształcie innym niż trójkąt oraz co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy czerwonej; 3) w światła, o których mowa w ust. 3 pkt 3, jeżeli konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia kierującemu sygnalizowanie przez wyciągnięcie ręki zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu; 4) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec; 5) w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku. 

Oprócz tego warto również zadbać o elementy, które nie wynikają z żadnego prawnego obowiązku, ale stosowanie ich dyktuje po prostu zdrowy rozsądek. Pierwszym z nich jest kask ochronny. Urazy głowy są bowiem przy wypadkach najbardziej niebezpieczne. Wybierając kask ochronny warto wybrać taki, który zapewni nam lub naszym dzieciom maksymalną ochronę. Te najtańsze są ze zwykłego styropianu, dlatego lepiej jest poszukać kasku wykonanego z materiału dobrze absorbującego siłę uderzenia. Materiał taki potrafi pochłonąć uderzenie i w razie jego dużej siły, kask rozpada się, przejmując znaczną część energii. Dobrze jest również, jeśli kask posiada system MIPS (Multi Impact Protection System), który jest swoistym kaskiem w kasku. Dzięki odizolowaniu dwóch warstw, jeszcze lepiej chroni on przed urazami głowy. Kaski dzielą się ponadto na miejskie, terenowe i te przeznaczone do skateparków. Warto zatem poświęcić chwilę na wybór odpowiedniego modelu.

Wyk. mat. KMP we Wrocławiu