Autor: Dagmara Mościńska
Prosto ze Stajni w Walewicach, do Smardzewic, gdzie mieści się siedziba Zespołu Konnego Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim, trafiły dwa wierzchowce. Zakupione przez Komendę Wojewódzką Policji w Łodzi konie, po ukończeniu kursu specjalistycznego, będą wspierać funkcjonariuszy w codziennej służbie.
26 listopada 2024 roku Bel Canto i Besmart wyruszyły z Walewic do swojej nowej stajni w Smardzewicach, gdzie czekali już na nich policjanci Zespołu Konnego WP KPP w Tomaszowie Mazowieckim. Od dzisiaj to nie tylko ich nowy dom, ale także miejsce, w którym będą się szkolić pod okiem policyjnych instruktorów jeździectwa, a po co najmniej 6 miesiącach treningów, przejdą pierwszą atestację, której pozytywny wynik pozwoli im współdziałać ze swoimi policyjnymi opiekunami w codziennej służbie.
Policjanci – jeźdźcy i konie służbowe, pełnią służbę w rejonach trudno dostępnych dla patroli pieszych i zmotoryzowanych. Lasy i tereny przywodne, nie są dla nich przeszkodą. Współdziałają również z funkcjonariuszami Oddziałów Prewencji Policji podczas zabezpieczania meczów i innych imprez masowych. Policyjne konie służbowe to reprezentanci płci męskiej.
Cztero-letni Bel Canto i młodszy o rok Besmart, to konie rasy małopolskiej o gniadej maści. Nie brakuje im atrybutów szlachetności i zacnego wzrostu, mierzą w kłębie powyżej 168 cm. Nie trafiły tutaj przypadkowo. Posiadają cechy przydatności do służby, które udowodniły podczas testów i badań weterynaryjnych. Przyszły policyjny wierzchowiec musi spełnić wiele kryteriów, niektóre z nich to odporność na bodźce zewnętrzne, przygotowanie do pracy pod siodłem, swoboda z jaką poruszają się pod jeźdźcem, prezentując trzy podstawowe chody: stęp, kłus i galop. Nasi nowi funkcjonariusze zamiast munduru będą nosić ogłowie, siodło i ochraniacze. Pierwsze miesiące to czas wspólnych treningów, podczas których oprócz doskonalenia i poszerzania swoich umiejętności, przede wszystkim zbudują więź ze swoimi opiekunami – jeźdźcami, bo to ona jest gwarancją skutecznego współdziałania podczas służby. Opiekunowie policyjnych koni będą w każdej wolnej chwili przygotowywać je do służby, doskonaląc posiadane już przez nich umiejętności i uczyć nowych.
Po ukończeniu szkolenia, podczas pierwszego egzaminu Bel Canto i Besmart wykażą się stopniem opanowania posłuszeństwa wobec swoich opiekunów a policyjni jeźdźcy – umiejętnościami jeździeckimi. Po tym etapie będą gotowe do pełnienia służby patrolowej. Czekający ich kolejny stopień atestacji, to test sprawności użytkowej we współdziałaniu z Oddziałem Prewencji Policji. Opanowanie zwierząt zostanie sprawdzone podczas wystrzałów broni, petard oraz głośnego zachowania pozorantów. Bel Canto i Besmart będą przedzierać się przez dym, formując szyki z pieszymi oddziałami a wszystko po to by mogły brać udział w zabezpieczeniu imprez masowych. Policjant siedzący na koniu jest w stanie zobaczyć więcej z wysokości niż pieszy patrol, dzięki czemu może szybciej zareagować.
W Polskiej Policji służy 55 koni, łódzki garnizon będzie miał ich teraz 7.
Mamy pewność, że Bel Canto i Besmart bez trudu opanują wszystkie potrzebne do służby umiejętności.