MP: wysoki poziom sportowy, doskonała oprawa…

692
Moja i wiceministra Ryszarda Szustera obecność tutaj świadczy, że łyżwiarstwo szybkie, jedna z najbardziej medalodajnych dyscyplin w polskim sporcie, odgrywa ważną rolę i nie zostanie zaniedbana.
Tradycyjną formułę "mistrzostwa Polski uważam za zakończone" – wygłosił prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, Kazimierz Kowalczyk i pogratulował gospodarzom świetnej organizacji, a zawodnikom i ich trenerom bardzo dobrych wyników.

Prezes PZŁS podkreślił ogromne zaangażowanie w organizację mistrzostw władz miasta z prezydentem Marcinem Witko oraz działaczy Okręgu z Tomaszowa Mazowieckiego z Markiem Łakomskim.

Uczestnicy mistrzostw mieszkali w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich COS w Spale i za okazaną gościnność prezes Kazimierz Kowalczyk serdecznie podziękował Pani Dyrektor Barbarze Klatce.

– Tomaszowskie kluby Pilica i niedawny Jubilat IUKS Dziewiątka wniosły ogromny wkład w sukcesy i rozwój naszego łyżwiarstwa szybkiego. W tym mieście wychowało się wiele znakomitych zawodniczek i zawodników, którzy startowali w największych imprezach międzynarodowych z igrzyskami olimpijskimi włącznie – powiedział Kazimierz Kowalczyk.

Trzydniową rywalizację na tomaszowskim torze  z uwagą śledził wieloletni szef wyszkolenia w Polskim Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, Leszek Ułasiewicz, który w swoim życiu oglądał ze sto krajowych czempionatów (sprint, wielobój, dystanse) i tak znakomicie zorganizowanych nie przypomina sobie.
– Były to świetnie przygotowane mistrzostwa ze znakomitą oprawą. Mieliśmy sport na dobrym poziomie jak i doskonałą zabawę. Pobitych zostało dziesięć rekordów toru. Byli kibice i raz jeszcze mogliśmy się przekonać, że mieszkańcy miasta po prostu kochają łyżwiarstwo szybkie. Obecność ministra Witolda Bańki oczywiście podniosła rangę imprezy. Nie pamiętam czy kiedykolwiek szef naszego sportu brał udział w ceremonii dekoracji łyżwiarzy – powiedział Leszek Ułasiewicz.

Złote medale w wieloboju zdobyli Natalia Czerwonka i Jan Szymański. – Ogromne słowa uznania należą się tym, którzy w nocy z niedzieli na poniedziałek mrozili i przygotowywali obiekt. Mimo wielkich przeciwności pogodowych poradzili, a my staraliśmy się odwdzięczyć jak najlepszą sportową postawą – powiedziała mistrzyni kraju.