I LO: Kto dużo podróżuje, ten wiele się uczy – Hiszpania 2025

57

Autor: I LO im. Jarosława Dąbrowskiego

W środę, w kolejnym dniu naszej hiszpańskiej wyprawy, odwiedziliśmy Walencję. Ta krótka, ale niezwykle intensywna wycieczka pokazała nam, jak wiele to miasto ma do zaoferowania. Spacer wśród nowoczesnej architektury Miasta Sztuki i Nauki był jak podróż w przyszłość, a historyczne centrum, imponująca katedra i tętniący życiem Mercado Central zachwyciły nas od pierwszych chwil. Niesamowite opowieści naszego przewodnika Michała, okraszone błyskotliwym dowcipem, przypadły do gustu zarówno młodzieży jak i opiekunom:)

W przedostatni dzień naszych hiszpańskich wojaży udaliśmy się do dwóch wyjątkowych miejsc na wybrzeżu Costa Blanca – urokliwej Altei oraz górskiego miasteczka Guadalest. Choć oba różnią się charakterem, łączy je niezwykłe piękno i niepowtarzalna atmosfera.

Guadalest, jest jednym z najbardziej niezwykłych, ukrytym w górach miasteczek Hiszpanii. Wspinając się do zamku, podziwialiśmy spektakularne widoki na dolinę i lazurowe jezioro. Wąskie uliczki Guadalest kryją małe muzea, sklepy z rękodziełem i kawiarenki z lokalnymi przysmakami. To miejsce, które łączy historię, naturę i niesamowite krajobrazy.

Altea z kolei, to kulturalna stolica prowincji Walencja, malownicze nadmorskie miasteczko, które zachwyca białą zabudową, brukowanymi uliczkami i charakterystycznym kościołem z niebieską kopułą. Spacer po starym mieście to prawdziwa podróż w czasie – między galeriami sztuki, lokalnymi restauracjami i punktami widokowymi z panoramą Morza Śródziemnego.

Niezwykłym przeżyciem była kąpiel w zimnych – w porównaniu z morzem – wodach wodospadu.

Wycieczka do Altei i Guadalest to doskonałe połączenie morza i gór, kultury i przyrody. Dwa różne światy, które razem tworzą niezapomnianą mozaikę wrażeń – idealną dla miłośników pięknych widoków, spokoju i autentycznej Hiszpanii.

Ostatniego dnia w drodze na lotnisko odwiedziliśmy jeszcze w Alicante zamek św. Barbary, skąd roztaczał się niezapomniany widok na całe miasto i wybrzeże.

Przelot z Alicante do Łodzi przebiegł bez problemu i przed 23 dotarliśmy do Tomaszowa.

Ciesząc się z powrotu do znanych miejsc i swoich rodzin, jesteśmy pewni, że na długo pozostaną w pamięci zarówno wspaniałe widoki, jak i niezwykli ludzie, z którymi przeżyliśmy tydzień fantastycznej hiszpańskiej przygody.

„¡Hasta la próxima España!” – do zobaczenia Hiszpanio!