SZPITALNA AGONIA

875

Co prawda ostatnia decyzja radnych daje nadzieję na restrukturyzację przeszło 40-o milionowego długu szpitala, ale nikt nie wie na jak długo tej „nadziei” wystarczy. Nikt też nie jest w stanie stwierdzić, jak długo jeszcze tomaszowski szpital balansować będzie na skraju bankructwa.
Ile to już lat słyszymy o finansowej zapaści najważniejszej, powiatowej instytucji zdrowia? Jak długo mieszkańcy Tomaszowa i okolic skazani są na opiekę zdrowotną po minimalnych kosztach?
Niektórzy zainteresowani twierdzą, że najlepszym wyjściem z zaistniałej sytuacji byłoby ogłoszenie upadłości szpitala. W zakulisowych spekulacjach słyszy się wprost o konieczności radykalnych rozwiązań. Zwolennicy takiej opcji wysuwają wiele zalet takiego rozwiązania. Przede wszystkim możliwość powołania ekonomicznie „zdrowego organizmu” w miejsce zadłużonej i niewydajnej instytucji.
Oponenci przedstawiają czarną wizję szpitalnego chaosu, jaki miałby zapanować po uwzględnieniu takiego scenariusza.
A może jest też tak, że niektórym bezpośrednio zainteresowanym nie zależy na przywróceniu normalności w funkcjonowaniu szpitala?
Może warto by z tej okazji podyskutować o całym systemie powiatowej opieki zdrowotnej i jej skutkach dla mieszkańców Powiatu Tomaszowskiego?
Zapraszamy do dyskusji.