Uciekł z domu, bo był bity

707
 14-latek był więziony i siłą przetrzymywany w jednym z mieszkań przy ulicy Oskara Lange. Takich informacji udzieliła 38-letnia kobieta policjantom, którzy przybyli na miejsce w zupełnie innej sprawie. Funkcjonariusze zostali wezwani przez 30-letniego mężczyznę, któremu uszkodzono samochód. Jak się później okazało, lusterko przy aucie urwała towarzyszka matki – 28-letnia kobieta, a poszkodowanym jest właściciel mieszkania, w którym, jak twierdziła matka, przetrzymywany jest jej syn.

Drugi wezwany patrol policyjny sprawdził informację podaną przez 38-letnią kobietę. Rozmowa z nieletnim i właścicielem mieszkania wyjaśniła sprawę, o czym poinformowała podkom. Katarzyna Dutkiewicz: „14 latek o godzinie 23: 00 pokłócił się ze swoją matką, przybiegł do swoich znajomych, oświadczył, że uciekł przed matką przez okno balkonowe, bo został przez nią chwilę wcześniej pobity. Jak twierdził, matka biła go rękami oraz wałkiem do ciasta. On wie, że matka ze swoja koleżanką czeka przed blokiem, ale boi się wrócić do domu.”

38-letnia kobieta, która miała prawie 1, 5 promila alkoholu we krwi, prawdopodobnie usłyszy zarzuty znęcania się nad synem. 14-latek natomiast pozostał u rodziny, do której uciekł.