Do zdarzenia doszło 20 października około godziny 23.00. 37-letnia mieszkanka ulicy Kołłątaja w swoim mieszkaniu zabiła trzy szczeniaki. Wrzuciła je do pieca. Za pieskami wskoczyła ich matka, która w wyniku poparzeń zdechła następnego dnia. Właścicielka zakopała sukę w przydomowym ogródku.
„37-latka usłyszała zarzuty dotyczące uśmiercenia psów ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi odpowiedzialność karna do 2 lat pozbawienia wolności” powiedziała podkom. Katarzyna Dutkiewicz.