Czołg pod okiem przyszłych mechaników z samochodówki

699
Zamiast pracy w warsztacie, wybrali skansen. Zamiast doglądać silnik samochodu osobowego, naprawiają silnik w historycznym eksponacie, jakim jest czołg T-34/85. Mowa o uczniach Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3, którzy odbywają praktyki zawodowe w Skansenie Rzeki Pilicy. „To bardzo dobra forma pracy dla młodzieży. Mogą spotkać się z czymś nietypowym, z tzw. żywą historią, a jednocześnie szkolić się w swoich dalszych działaniach, już zawodowych, zgodnie z programem nauczania. Uczniowie zajmuję się tu również mechanicznymi sprawami, co mieści się w programie praktycznej nauki zawodu” – podkreśla nauczyciel ZSP nr 3 Andrzej Misztela.

Prace renowacyjne rozpoczęto od zapoznania się z dokumentacją techniczną dotyczącą budowy czołgu T-34/85. Obecnie uczniowie oczyszczają z rdzy, starej farby eksponat, tym samym przygotowując go do etapu kładzenia powłoki malarskiej. Następnie wykonywane będą prace mechaniczne, w celu uruchomienia pojazdu. Finał zapowiadany jest na wrzesień. Jednak wszystko zależeć będzie od stanu silnika.

Współpraca skansenu i szkoły przynosi wspólne profity, dla obu placówek: „My nieodpłatnie otrzymujemy pieczołowitą renowację tego czołgu, a młodzież z drugiej strony również zyskuje, bo dotyka historii w sposób namacalny. Stanowi to urozmaicenie do ich normalnych zajęć (…) myślę, że nawet profesjonalna firma tak by tego nie zrobiła” – zapewnia dyrektor Skansenu Rzeki Pilicy Andrzej Kobalczyk.

Prawdopodobnie w przyszłości podobne prace będą prowadzone przy renowacji ciągnika artyleryjskiego typu "FAMO".