Wyjścia "na miasto" – do pubu, restauracji, kina, na ubrania, sprzęt elektroniczny i w hipermarketach. Często ulegamy pokusom i właśnie to sprawia, że z portfela uciekają nam kolejne złotówki. Jakie grzechy popełniamy na zakupach? Co tak naprawdę rujnuje nasz portfel?
3 grzechy podczas robienia zakupów spożywczych
Robiąc zakupy spożywcze, popełniamy najwięcej grzechów. Prawdopodobnie dlatego, że tę czynność powtarzamy najczęściej – co kilka dni, co tydzień – w zależności od potrzeb.
- Zakupy "na głodnego". Ile razy zdarzyło Wam się pójść na zakupy z pustym żołądkiem? Z pewnością nie raz, a to duży błąd. To właśnie, kiedy jesteśmy głodni, a robimy akurat zakupy, wydajemy najwięcej, bo do koszyka, nawet nie do końca świadomie, pakujemy to, na co aktualnie mielibyśmy ochotę. W domu okazuje się, że nie potrzebujemy tych batoników, całej palety jogurtów czy innych przekąsek, najczęściej niezdrowych.
- Zakupy bez listy. Zwłaszcza w supermarkecie okazują się złym pomysłem. Krążymy między sklepowymi regałami, nie do końca wiedząc, czego tak naprawdę potrzebujemy. W koszyku ląduje mąka, zapas herbaty, mrożonki, mięso. W domu okazuje się, że wszystko to już mamy, tylko nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Co zrobić z nadwyżką?
- Uleganie promocjom. Promocje są dobre, jeśli korzysta się z nich z głową. Nie należy do tego z pewnością wykupowanie połowy sklepu z produktów, które są nią objęte. Spora ich część nie będzie nam potrzebna. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że żywność się zepsuje. Dlatego gazetki promocyjne sklepów najlepiej przeglądać w domu, np. w sieci – wtedy nasze zakupy będą przemyślane. Koniecznie z listą.
3 grzechy, które popełniamy kupując ubrania
- Zakupy pod wpływem impulsu. "Wow, jaka świetna sukienka", mówimy sobie i kupujemy. Często nie zważając na cenę, ani nie przyglądając się czy aby na pewno dobrze leży. Kupujemy ubrania, obuwie, a dopiero w domu, podczas ponownej przymiarki okazuje się, że to jednak nie to. Zwrot będzie możliwy, jeśli sprzedawca się na to zgodzi – pamiętaj, nie jest to jego obowiązkiem.
- 3 w cenie 2. Działa podobnie, jak 30% gratis. Kupujemy więc spodnie, koszulę, a gratis mamy spódniczkę, która…nie leży, ale przecież jest gratis! To nic, że zwykle nie przeznaczylibyśmy aż takiej kwoty na wcześniej wspomniane spodnie i koszulę.
- Wyprzedaże. Letnie i zimowe. Podczas nich też wydajemy za dużo. Bo nie zakładaliśmy, ile budżetu możemy maksymalnie przeznaczyć. Często na rzeczy, których nie potrzebujemy.
2 grzechy, które pojawiają się przy zakupie elektroniki lub AGD
- Kupujemy pod wpływem chwili. Podobnie, jak w przypadku ubrań, dokonujemy impulsywnych wyborów. Decydujemy się na drugi mikser, mimo że ten, którego używamy jest sprawny, dokupujemy gadżety do urządzeń, które już mamy, wybieramy gadżety.
- Brak porównania. O ile ciężko porównać ceny ubrań, o tyle ze sprzętem elektronicznym czy AGD już nie ma takiego problemu. Możemy przejrzeć gazetki promocyjne konkurencyjnych sklepów albo skorzystać z porównywarki cenowej, nawet tuż przed zakupem. Często jednak zapominamy o możliwościach, które dają nam…sprzęty, które nas otaczają.
Justyna Zienkiewicz
Artykuł został przygotowany przy pomocy działu Gazetka z Biedronki w Ekoulotki.pl