Młody mężczyzna przed 2.00 w nocy 10 grudnia 2017 roku wjechał w budynek na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim. Zdarzenie zostało nagrane przez kamery miejskiego monitoringu. Niestety nie był widoczny numer rejestracyjny pojazdu sprawcy. W ustalenia aktywnie włączył się Urząd Miasta przekazując nagranie ze zdarzenia do mediów społecznościowych. Mieszkańcy Tomaszowa, chętnie udostępniali ten komunikat.
10 grudnia o godzinie 1:57, dyżurny policji otrzymał informację, iż na Placu Kościuszki kierujący samochodem osobowym koloru srebrnego, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał w budynek Informacji Publicznej. Kierowca wycofał pojazd i odjechał. Zdarzenie zostało nagrane na miejski monitoring, niestety, nie można było odczytać numerów rejestracyjnych. Policjanci rozpoczęli ustalanie świadków, szukali na parkingach srebrnego auta z uszkodzonym przodem. Do ustalenia danych pirata drogowego bardzo aktywnie włączył się Urząd Miasta przekazując mediom fragment nagrania z miejskich kamer. Pomimo późnych godzin w Tomaszowie zrobiło się o zdarzeniu bardzo głośno. Aktywnie włączali się mieszkańcy Tomaszowa, którzy dzwonili z informacjami do dyżurnego. Najpierw na ogrodzonym parkingu został zlokalizowany kia, z uszkodzeniami odpowiadającymi kolizji z Placu Kościuszki. Następnie policjanci dotarli do właściciela samochodu, który wskazał kto użytkował w godzinach wieczornych jego pojazd. 19 latek zgłosił się do Komendy Policji, około godziny 18:00 sprawca został przesłuchany. W tej sprawie prowadzone jest policyjne postępowanie.