Autor: KPP
Policjanci tomaszowskiej drogówki w kilka godzin od kradzieży, namierzyli fiata, którym poruszali się sprawcy kradzieży myjki do podłóg wartej kilka tysięcy złotych. W pojeździe policjanci ujawnili również skradzione tablice rejestracyjne wykorzystane do popełnienia tego przestępstwa. Wnikliwa kontrola zatrzymanych mężczyzn doprowadziła do ustalenia, iż kierowca fiata kierował pojazdem mimo czynnego zakazu wydanego przez sąd. Mężczyznom przedstawiono im zarzuty, za które grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie przestępczego duetu zadecyduje sąd.
Do kradzieży doszło spod jednego ze sklepów w Ujeździe, tuż przed godziną 22:00 we wtorek 13 października 2020 roku. Jak ustalili mundurowi z Komisariatu Policji w Rokicinach, pracujący na miejscu popełnienia przestępstwa, jedna z pracownic po zakończeniu prac porządkowych, wystawiła urządzenie do mycia podłóg na zewnątrz budynku za zapleczem sklepu by maszyna ociekła. Gdy po kilku minutach powróciła po urządzenie warte 4 tyś. złotych, okazało się że zostało ono skradzione. Wnikliwa policyjna praca mundurowych doprowadziła do ustaleń, że sprawca lub sprawcy poruszali się najprawdopodobniej osobowym fiatem. W ślad za ustaleniami rokicińskich policjantów, dyżurny tomaszowskiej komendy przekazał wszystkim podległym służbom oraz sąsiednim jednostkom komunikat o typowanym pojeździe, który szybko przyniósł oczekiwany efekt. 14 października tuż przed godziną 06:00 policjanci z tomaszowskiego Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli osobowego fiata na mazowieckich tablicach rejestracyjnych, jadący ulicą Podleśną w Tomaszowie gdzie zatrzymali go do kontroli. Pojazdem kierował 22-latek a na siedzeniu pasażera siedział jego 34-letni kompan, obaj będący mieszkańcami powiatu opoczyńskiego. Podczas kontroli policjanci ujawnili ślady świadczące o przewożeniu tym pojazdem skradzionego urządzenia oraz skradzione poprzedniego dnia na terenie gm. Ujazd tablice rejestracyjne wykorzystane do popełnienia przestępstwa kradzieży. Już wstępne ustalenia wskazywały, iż opoczyński duet stoi za kradzieżą myjki, do czego mężczyźni się przyznali. Ponadto sprawdzenie mężczyzn w policyjnych bazach danych pozwoliło na ustalenia, iż obaj byli już w nich wcześniej notowani za podobne przestępstwa oraz na ustalenie, iż 22-latek kierował fiatem mimo czynnego sądowego zakazu.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty, za które grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci prowadzący sprawę prowadzą aktualnie działania zmierzające do odzyskania skradzionego mienia. Badają również czy mężczyźni nie mają na swoim sumieniu innych przestępstw.
