Mateusz Milczarek: Widzew zawsze był w moim sercu i chciałem tam zagrać.

794
 
Jako 20-latek został wypatrzony przez działaczy tomaszowskiej Lechii gdzie grał w III-ligowej Lechii do wiosny 2014/2015. Następnie przeniósł się do IV-ligowego Widzewa. Umowę podpisał do końca sezonu z możliwością pierwokupu przez RTS Widzew.

– Popularnego Bulli-ego po wczorajszym spotkaniu w Kleszczowie z Omegą zapytaliśmy co sprawiło że zdecydowałeś się na grę na IV-ligowych boiskach w Stowarzyszeniu RTS Widzew Łódź?

W tomaszowskiej Lechii raczej nie miałem szans na granie w pierwszym składzie. Zarząd Klubu RKS 1923 Lechia chciał mnie wypożyczyć do sąsiednich klubów z 4 ligi. Po kilku dniach  pojawiła się okazja grać dla łódzkim Widzewie. Pojechałem na pierwszy trening, po którym momentalnie po rozmowie z Prezesem padły konkrety i pozostały tylko formalności. A Widzew zawsze był w moim sercu i chciałem tam zagrać.

– Jakie są oczekiwania od Ciebie i całej drużyny RTS w tym sezonie?

Celem Zarządu, Prezesów i nas piłkarzy jest oczywiście awans do III ligi. Ja swoją grą i umiejętnościami chce pomóc w tym celu. Kibice czerwono biało – czerwonych są wspaniali dlatego musimy im sprawiać radość i wygrywać, mecz za meczem i doprowadzić do upragnionego awansu do III ligi.

–   W przypadku awansu Widzewa do III ligi jak Twoje losy się potoczą? Podpiszesz kontrakt, czy pozostaniesz po zakończeniu piłkarzem RKS 1923 Lechii Tomaszów Mazowiecki.

Na razie jestem w Widzewie i skupiam się na jak najlepszej grze i zdobywaniu punktów. Co będzie po sezonie czas pokaże.

– Dziękuję za rozmowę, i życzę szybkiego awansu do III ligi.

Dziękuje, przy tej okazji chciałbym pozdrowić wszystkich sympatyków piłki nożnej w Tomaszowie Mazowieckim, kibiców zielono – czerwonych.