Wbrew pozorom nie trzeba robić generalnego remontu, by stworzyć mini salę kinową. Oczywiście niezbędny będzie dobry zestaw kina domowego i system zaciemniania okien. No i pomysł, jak wszystko ze sobą połączyć, by oglądanie stało się przyjemnością.
Telewizor to podstawa
Kącik kinowy najczęściej aranżujemy w salonie. To pokój, w którym przebywa cała rodzina, a z drugiej strony przeważnie jest to największe pomieszczenie w mieszkaniu. Najlepiej jest więc do kina domowego wykorzystać telewizor znajdujący się w tym pokoju. Ponieważ dzisiejsze odbiorniki telewizyjne zajmują naprawdę sporo miejsca najprościej będzie go zawiesić na ścianie. Jednak takie rozwiązanie ma także wady – przede wszystkim telewizor będzie wisiał w jednym puncie, jeśli więc czasami oglądamy go z niskiej kanapy, a kiedy indziej z wyższego krzesła będą różnice w odbiorze obrazu – za każdym razem inny będzie kąt, spod którego spoglądamy na ekran. Może to być męczące. Rozwiązaniem są różnego rodzaju stelaże, na których telewizor można przesuwać w pionie (czasem także w poziomie) albo wysięgniki. Wysięgnik z ruchomym ramieniem pozwala oglądanie z różnych części pomieszczenia, wystarczy jedynie odpowiednio go ustawić. Można więc bez większych problemów urządzić seans kinowy w trakcie kolacji z przyjaciółmi lub na półleżąco na sofie.
Niezależnie od metody montażu trzeba pamiętać, by telewizora nigdy nie ustawiać na tle okien, ponieważ wpadające światło zaburzy kontrast obrazu.
Do zaciemnienia pomieszczenia z powodzeniem wystarczą zwykłe, dobrej jakości rolety, które sprawdzą się w wystarczającym stopniu nawet w pogodny dzień.
Nagłośnienie
Telewizor, to jednak nie wszystko. Równie ważny, jak obraz, a dla niektórych nawet ważniejszy jest dźwięk. Głośniki wbudowane w telewizor to rozwiązanie niewystarczające dla większości kinomaniaków. Nawet na najnowocześniejszych modelach zapewniają dźwięk słabej jakości. Co prawda do oglądania telewizji wystarczy, ale już przy filmach się nie sprawdzi. „Nieco lepsze efekty dźwiękowe zapewnia soundbar, czyli belka dźwiękowa montowana pod ekranem. Jeśli dokupi się do tego subwoofer można uzyskać całkiem przyzwoite nagłośnienie. Ogromna zaletą takiego rozwiązania jest brak kabli biegnących przez cały pokój.” – czytamy na stronie http://www.sklep.bestaudio.pl/kina-domowe/bezprzewodowe/
Wciąż sporą popularnością cieszą się gotowe zestawy kina domowego. Oprócz zestawu głośników w zestawach jest także odtwarzacz blu-ray. Niewątpliwie wygodna jest prostota montażu oraz niewielkie rozmiary. Niestety, jakość dźwięku w takich gotowcach nie jest najwyższa. Najczęściej trzeba się także liczyć z koniecznością schowania kabli od głośników, choć bywają także zestawy bezprzewodowe, jednak zdaniem specjalistów ich główną wadą są zakłócenia w emisji dźwięków.