Do szkół trafia coraz więcej drogiego sprzętu elektronicznego, które bez odpowiedniego zabezpieczenia stają się cennym łupem dla złodziei. Jednak zainstalowanie kamer na szkolnych korytarzach, oprócz niewątpliwych zalet, jakim jest większa kontrola nad uczniami budzi wątpliwości. Jeśli w szkole będzie monitoring, będzie to oznaczać stratę pracy przez część osób do tej pory pilnujących obiektów. Tam gdzie pojawią się kamery, dozorca przestanie być potrzebny. Również części nauczycieli nie podoba się pomysł zainstalowania monitoringu.
– Z pewnością pozwoli to lepiej zabezpieczyć szkoły przed niepożądanymi zjawiskami, jednak są pilniejsze potrzeby niż kamery w szkołach. Wiele budynków wymaga remontów. Od wielu lat nie malowane klasy, okna które od kilku lat nadają się do wymiany. Najpierw na to powinny znaleźć się pieniądze.
Dyrektorzy szkół maja nadzieję, ze obecność kamer będzie działać profilaktycznie. Już sama świadomość tego, że szkoły są w odpowiedni sposób kontrolowane zmniejszy ilość włamań i odstraszy wandali.