20-letniemu piratowi drogowemu, który nie zatrzymał się do kontroli, zmuszając policjantów do pościgu, teraz może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
1 maja 2018 roku o godzinie 11:15 w trakcie pełnienia służby w miejscowości Twarda policjanci prowadzili działania kontrolno-pomiarowe. W miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h, zauważyli bmw jadące 130 km/h podali sygnały do zatrzymania. Mężczyzna nie reagował i z impetem odjechał.
Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekającym, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych dawali mu znaki do zatrzymania się. Ten jednak za nic miał nakazy i gnał przed siebie, łamiąc tym samym przepisy ruchu drogowego. Kierujący bmw wjechał w dukty leśne i łąki, podmokły teren zmusił uciekiniera do zatrzymania. Za kierującym przez cały czas jechali policjanci z ruchu drogowego, 20 latek opuszczając bmw nie stawiał oporu. Został zbadany na zawartość alkoholu był trzeźwy.
Nieodpowiedzialny 20-latek, który świadomie nie zatrzymał się do kontroli drogowej popełnił czyn, który do czerwca 2017r był kwalifikowany jako wykroczenie. Nowe przepisy mówią, że kierowca, który świadomie zmusi policjantów do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się mimo stosowania sygnałów dźwiękowych i świetlnych popełnia przestępstwo zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Tomaszów Mazowiecki