Tylko remis 1 do 1 zanotowali piłkarze łódzkiego Widzewa w meczu 4. kolejki z Olimpią Elbląg.
Widzewiacy dobrą okazję na otworzenie wyniku meczu stworzyli sobie już w piątej minucie pojedynku. Adam Radwański udanie przerwał contrę Olimpii, i co sił w nogach popędził z futbolówką na bramkę Olimpii. Strzał Adama przerwał obrońca gospodarzy i w efekcie widzewiacy wywalczyli tylko rzut rożny. Kolejne minuty to wymiana ciosów raz to jednej raz to drugiej drużyny. Ogólnie mało ciekawy fragment meczu. Końcówka meczu przyniosła łodzianom prowadzenie. Pięknie dośrodkowania Marcel Pięczek, następnie futbolówkę głową zgrał Michael Ameyaw, a formalności dokonał Marcin Robak, i do przerwy łodzianie prowadzili 1 do 0.
Drugą połowę gospodarze ruszyli do skomasowanych ataków, ale łodzianie dobrze rozbijali ich contry. Kiedy wydawało się ,ze łodzianie dowiozą prowadzenie do ostatniego gwizdka spotkania, błąd czerwono biało czerwonych sprytnie wykorzystał Przemysław Brychlik, i mecz zakończył się niespodziewany remisem.
Olimpia Elbląg – Widzew Łódź 1:1 (0:1)
Bramki:
0:1 – Marcin Robak (42′)
1:1 – Przemysław Brychlik (89′)
Olimpia: Sebastian Madejski – Tomasz Sedlewski, Tomasz Lewandowski, Kamil Wenger, Michał Balewski, Cezary Demianiuk, Michał Kuczałek, Bruno Żołądź, Damian Szuprytowski, Oskar Ryk (46′ Klaudiusz Krasa), Michał Miller (71′ Przemysław Brychlik).
Widzew: Patryk Wolański – Łukasz Kosakiewicz, Sebastian Rudol, Daniel Tanżyna, Marcel Pięczek, Christopher Mandiangu (80′ Daniel Mąka), Bartłomiej Poczobut, Adam Radwański (77′ Łukasz Zejdler), Michael Ameyaw (64′ Konrad Gutowski), Rafał Wolsztyński, Marcin Robak.
Sędzia: Grzegorz Kawałko (Augustów)
Żółte kartki: Miller, Żołądź – Poczobut, Radwański
Czerwona kartka: Kuczałek (52’)
