Hipol na emeryturze

812

Autor: KPP

Najstarszy koń w Polskiej Policji i jedyny ogier w tej formacji po 23 latach służby w Zespole Konnym Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim w Smardzewicach, odszedł na zasłużoną emeryturę. Teraz będzie wypoczywał w ,,Zakątku Weteranów”

W 26 roku swojego życia (za miesiąc będzie obchodził swoje urodziny) i po 23 latach służby w Zespole Konnym Ogniwa Ochronnego Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim w Smardzewicach na zasłużoną emeryturę odszedł najstarszy  koń  w Polskiej Policji i jedyny ogier – HIPOL.

Hipol to koń rasy wielkopolskiej, który brał udział w licznych zabezpieczeniach imprez masowych i konkursach na terenie całego kraju. Wykorzystywany był również do patrolowania trudno dostępnych miejsc, w szczególności terenów leśnych w obrębie Zalewu Sulejowskiego i rzeki Pilicy. Jego ostatnim jeźdźcem była sierz.sztab. Agnieszka Walczak, która na jego grzbiecie pełniła służbę przez ostatnie siedem lat.

Za sumienną służbę i opiekę nad Hipolem, serdeczne podziekowania dla sierz.sztab. Agniszki Walczak złożył Komendant Powiatowy Policji w Tomaszowie Mazowieckim insp. Szymon Herman.  

 Nadszedł jednak czas by Hipol odpoczął. W tym celu po przebrnięciu przez określone procedury i formalności udało się znaleźć miejsce, w którym będzie mógł godnie i w warunkach na które zasłużył spędzić pozostałe lata swojego życia.

Hipol wraz z dotychczasowa opiekunką i partnerką w służbie 5 września 2019 roku odbył podróż do Wielkopolski, gdzie w Gierłatowie w gminnie Nekla zyskał swój nowy dom w ,,Zakątku dla Weteranów”  

Wszystkich bardzo ucieszył fakt, iż Hipol został bardzo dobrze przyjęty przez stado Weteranów – Rojbra, Diamanta, Delfina i Farysa i szybko się zadomowił w nowym miejscu. Dobrze czuł się w swoim boksie i na padokach.

Agnieszce udało się nawiązać dobry kontakt z ludźmi z ,,Zakątka dla Weteranów” , którzy mimo krótkiego czasu mając świadomość jak trudne są takie rozstania zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt, zdążyli ją już kilkukrotnie powiadomić o poczynaniach Hipola. Nasza koleżanka zaś zapewnia, że nie zapomni o swoim przyjacielu i będzie robiła wszystko by go jak najczęściej odwiedzać.