Autor: KPP
Utratą prawa jazdy na trzy miesiące oraz wysokimi mandatami zakończyła się jazda trzech kierujących po drogach powiatu tomaszowskiego. Rekordzista w terenie zabudowanym pędził oplem przekraczając dozwoloną prędkość o ponad 98 km/h.
Pomimo ciągłych apeli oraz prowadzonych akcji profilaktycznych podczas których policjanci przypominają, że ulice nie są torem wyścigowym, a nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych, nadal nie brakuje osób, które ryzykują i zdecydowanie przekraczają dozwoloną prędkość. Od początku roku funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego tomaszowskiej komendy ujawnili trzy przypadki, w których kierujący w obszarze zbudowany przekroczyli dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h.
Do pierwszego zdarzenia doszło 2 stycznia 2021 roku o godzinie 10.50 w miejscowości Stefanów. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki BMW. Powodem zatrzymania było przekroczenie prędkości. Okazało się, że 62–letni kierujący lekceważąco podszedł do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Pomiar na urządzeniu do mierzenia prędkości wskazał 114 kilometrów na godzinę w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę.
Kolejne zatrzymanie miało miejsce 9 stycznia 2021 roku o godzinie 20.20. W miejscowości Zaosie mundurowi zatrzymali volvo. Powodem kontroli również była nadmierna prędkość. Kierujący, którym okazał się 39-letni mężczyzna, w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 102 km/h. Kolejnym nieodpowiedzialnym kierowcą, okazał się 34-latek, który 10 stycznia około godzony 16.00 w Stefanowie rozpędził opla osiągając prędkość 148 km/h.
Kierujący stracili prawo jazdy na trzy miesiące. Zostali też ukarani wysokimi mandatami karnymi, a na ich konto trafiło po 10 punktów karnych.