Tylko 10 złotych wystarczy, aby raz w tygodniu zobaczyć najciekawsze polskie filmy na wielkim ekranie! Dzięki projektowi Kultura Dostępna w każdy czwartek widzowie kin Helios mogą oglądać najnowsze, najbardziej cenione oraz nagradzane na festiwalach filmy polskiej produkcji.
Pierwszego września w Kulturze Dostępnej będziemy mogli obejrzeć tytuł „Miłość jest blisko”. Jest to pełnometrażowy debiut Radosława Dunszewskiego, reżysera wielu popularnych seriali, w zgodzie z tytułem, obiecuje głównie lekko przyswajalną filmową strawę, idealną na czas okołowalentynkowy.
Kiedy w jednej z pierwszych sekwencji, widzimy roześmiane twarze Natalii – Weroniki Książkiewicz i Adama – Wojciech Solarz, czujemy, że w zgodzie z logiką komedii romantycznych, tę dwójkę połączy głębsze uczucie. Nie chcąc spoilerować, dodam tylko, że jakiś czas będziemy musieli poczekać na wyjaśnienie zagadki.
Zarówno Książkiewicz jak i nieopatrzony jeszcze w gatunku komediowo romantycznym Solarz, paradoksalnie najlepsi są wtedy, kiedy wcale nie muszą grać uczucia. Oto codzienne życie mieszkających obok siebie kumpli. On i ona po przejściach, z problemami: w przyjaźni odnajdują sens i motor do działania. Codzienność mniej doskwiera, kiedy czujemy, że po kolejnym słabym dniu, przychodzi wieczór zwierzeń, wspólnego komentowania wydarzeń dnia czy oglądania …komedii romantycznych.
Natalia i Adam to przyjaciele idealni, pojedynczo szukają szczęścia poza przyjaźnią. I znowu w zgodzie z logiką gatunku, napotkają substytut takiego szczęścia. Zarówno Grzegorz Małecki w roli przystojnego dentysty, jak i Olga Bołądź jako ekscentryczna Marika, zrobią co tylko mogą, żeby wybronić swoich bohaterów, albo przynajmniej nadać im jakiekolwiek cechy indywidualne, ale w tym przypadku scenariusz nie daje im wielkiego pola do popisu. Pojawiają się, robią swoje, każdy z nich trochę namiesza, po czym, w zgodzie z konwencją, zniknie. Pamiętajmy przecież, że miłość głównych bohaterów „jest blisko”. Prawdziwa miłość, nie wymyślona.
Film Dunszewskiego nie aspiruje do utrwalenia się w świadomości widzów. Nie pretenduje do tego, że zostanie zapamiętany na lata. To raczej jednosezonowa przyjemność. Z prostą historią, prostymi emocjami, nieinwazyjną muzyką, zdjęciami, scenografią. Wszystko pod określony format adresowany dla określonego widza. Jeżeli zatem, jako „Kultura Dostępna w Kinach”, trafiliśmy akurat na słabszy dzień naszego widza, gorszy nastrój lub jakieś niewielki smuteczek, komedia „Miłość jest blisko” może okazać się całkiem niezłym antydepresantem. Świata tym filmem nie zmienimy, historii kina również, ale o tym, że „miłość jest blisko”, warto pamiętać zawsze.
Projekt Kultura Dostępna jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest NCK. Szczegółowe informacje czekają pod adresem: www.kulturadostepna.pl oraz www.helios.pl/kultura_dostepna.