Autor: asp.sztab. Grzegorz Stasiak
Tomaszowscy policjanci zatrzymali 21-letniego sprawcę włamania do warsztatu samochodowego, skąd ukradł osobowego mercedesa o wartości 30 tysięcy złotych. Odzyskany pojazd policjanci przekazali właścicielowi, a amatorowi motoryzacji przedstawili zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz o dalszym losie tomaszowianina zadecyduje sąd.
17 stycznia 2023 rok w godzinach porannych oficer dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące włamania do warsztatu samochodowego z którego skradziono mercedesa. Na miejsce przestępstwa natychmiast skierowano policjantów. Funkcjonariusze zabezpieczyli materiał dowodowy. Informacje o skradzionym pojeździe otrzymały również wszystkie dostępne patrole. Już w trakcie prowadzonych czynności kryminalni ustali, że za przestępstwem może stać 21-letni tomaszowianin będący znajomym właściciela warsztatu. Sprawa nabrała jeszcze szybszego tępa gdy na miejscu pojawił się wytypowany przez policjantów mężczyzna. Był zaskoczony obecnością policji, a jeszcze bardziej wiedzą jaką posiadali na temat okoliczności tego zdarzenia. Mężczyzna przyznał się do włamania i kradzieży pojazdu. Nie był w stanie jednak wskazać gdzie pojazd aktualnie się znajduje. Mundurowi penetrujący teren powiatu tomaszowskiego ujawnili przedmiotowy pojazd porzucony na terenie gminy Czerniewice. Miał on wybitą jedną z szyb bocznych i rozpylony we wnętrzu proszek gaśniczy. Wartość skradzionego pojazdu oszacowano na 30 tysięcy złotych. Samochód przekazano właścicielowi. 21-latek został przewieziony do komendy gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do pojazdu. Mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.