Autor: II LO im. Stefana Żeromskiego
Zwiedzaliśmy Kordobę, dawną stolicę emiratu kordobańskiego. Przez rzekę Gwadalkiwir przeszliśmy po Rzymskim Moście z I w. n.e. Zwiedziliśmy Mezquitę, czyli meczet – katedrę. Meczet na miejscu bazyliki św. Wincentego zbudował Abd ar-Rahman I. Prace zaczęły się w 785 r. i trwały 200 lat. W XIII w. meczet przekształcono w kościół. W centralnej części od 1523 wznoszono katedrę. Zanurzyliśmy się w wąskie klimatyczne uliczki dzielnicy żydowskiej. Po powrocie do Benalmadeny miło spędziliśmy czas na plaży.
Saludos de Sevilla. Rano krótka lekcja hiszpańskiego. Później spacer ulicami miasta. „Kto nie widział Sewilli, nie widział cudu”. Katedra NMP to największy gotycki kościół świata. Powstała na miejscu meczetu. Budowana niemal 100 lat do1502 r. W środku m. in. grobowiec Krzysztofa Kolumba. Giralda to liczący 104 m. wysokości dawny minaret z XII w. i symbol Sewilli. Na koniec Plac Hiszpański: 4 mosty jak królestwa Aragonii, Navarry, Kastylii i Leonu oraz 48 przedstawień prowincji z płytek azulejos.
Po porannym plażowaniu spacer po uliczkach Granady, ostatniego bastionu Maurów w Hiszpanii. Miasto zajęte w 1492 r. przez Izabelę Kastylijską i Ferdynanda Aragońskiego jest dzisiaj mieszanką kultur. W architekturze przeplatają się elementy mauretańskie i chrześcijańskie. Przekonał nas o tym spacer po urokliwych uliczkach i placach dzielnicy Albacin. Wisienkę na torcie stanowiła Alhambra czyli warowny zespół pałacowy, którego budowę zaczęli Nasrydzi w XIII w. To prawdziwe arcydzieło architektury arabskiej reprezentowane przez Akazabę, Mexuar, Dziedziniec Mirtów i Dziedziniec Lwów. Równie pięknie prezentuje się Pałac Karola V, władcy nad którego imperium nie zachodziło słońce. Klimatycznym miejscem jest również położony na górnym zboczu Alhambry Generalife, czyli zespół ogrodowy, który był letnią rezydencją emirów mauretańskich.